Strona 1 z 2

pękająca czasza

Post: 23 kwietnia 2010, 19:42
autor: arek
mam pytanie odnośnie pękającej czaszy w 954. Kupiłem motor no i juz podczas oględzin widziałem że czasza jest klejona ale po kilku opadaniach z latania na kole widze juz pęknięcia, a o ile mi wiadomo jest to przypadłość cbr-ki 954. I teraz nie wiem czy szukać czaszy nigdy nie klejonej lub nowej czy jest jakis skuteczny sposób żeby to naprawić. No i czy Wy w swoich motorach też macie taki problem.

Post: 23 kwietnia 2010, 19:53
autor: chanbord
Ja miałem to samo w sc33. Dałem do spawania i muszę przyznać, że czsza nie pękła, pękły jednak powtórnie te dwa bolce od lampy. Jak dobrze zespawają to może nie pęknie. A z koła trzeba starać się lądować delikatnie :)

Post: 23 kwietnia 2010, 19:55
autor: arek
hehe, no wiem że delikatnie ale nie zawsze wychodzi...

Post: 23 kwietnia 2010, 20:50
autor: goOly19
nawet tego nie klej odrazu daj do pospawania, jesli ci sie to przy 1 razie nie zerwie to juz nie powinno, przerabialem ten temat w zx7r, uchwyty byly klejone ogolnie to masakra jak sie oberwie uchwyt i wazne zeby przy spawaniu uchwyt byl we wlasciwym miejscu inaczej bedzie to caly czas napiete i sie bedzie zrywac dalej

Post: 23 kwietnia 2010, 21:01
autor: arek
dzięki gooly19. Narazie bede jezdził z tym pęknięciem ale jak bedzie szło dalej to zrobie tak jak mówisz

Post: 23 kwietnia 2010, 21:51
autor: Honda
Tak wyglądała moja czacha pod koniec sezonu, po miesiacu nauki gumowania, miałem sporo twardych lądowań

Obrazek

Przed nauką czacha miała jedno małe pekniecie od sruby szyby (ktorej nie ma na fotce), zostala za mocno przykrecona i pojawilo sie pekniecie. Pozniej po kazdym twardym ladowaniu pekniecie powiekszalo sie. Przerazilem jak lecialem raz na kole a tu czolowa duza sruba od czachy wyleciała gdzies za mnie :D (dlatego na fotce jest zwykla szesciokątna - teraz juz oryginal). Czacha zostala pospawana (z dwoch stron) i dalej jezdze na kole i od dwoch miesiecy nie peka ponownie, ale i tak szukam powoli zadbanej czaszy w moim malowaniu.

Post: 24 kwietnia 2010, 00:22
autor: nikor11
Panowie trzeba wzmocnić pęknięcia siateczką: http://allegro.pl/item991738070_siatka_ ... 1_5mm.html
I zapraszam do obejrzenia:
http://www.youtube.com/watch?v=er9Pbtzi ... re=related

Post: 24 kwietnia 2010, 00:57
autor: sasza_19
ja dałem do spawania uchwyty czaszy w 929 i 3 co byly klejone (koleś wzmocnij grubo nadlał) są do tej pory - jeden co uchował sie w orginale niestety pękł .. :( oczywiscie wszystko to sie dzieje od latania na jednym i mocnych upadków albo od tych polskich dziooooor..

Post: 24 kwietnia 2010, 17:07
autor: orzech
dobry motyw z tą siatka :D

Post: 24 kwietnia 2010, 19:37
autor: arek
trzeba bedzie pod koniec sezonu zrobić to porządnie z jakimś właśnie zbrojeniem, bo przypuszczam że jak kupie czache używaną bez pęknięć to i tak w końcu popęka i tak na okrągło

Post: 24 kwietnia 2010, 20:00
autor: goOly19
bez pęknięć to i tak w końcu popęka i tak na okrągło
tu bym sie sprzeczal no bez jaj do tego czasu naucz sie opadac z gumy i kup orginalna uzywana czache i lataj nic sie nie powinno urywac, nie wiem jak to trzeba CENZURA zeby takie orginaly pourywac choc wiem ze i bolce od chlodnicy sie urywaja, MASAKRA !! albo zaloz krotka owiewke i masz spokoj

Post: 24 kwietnia 2010, 20:08
autor: arek
chodziło mi o to że w 954 ogólnie czasza pęka w niektórych miejscach. A ja tam na kole latam sporadycznie. Motor używam tylko do weekendowych wypadów na czeskie zakręty i nic poza tym. Ale widocznie poprzedni właściciel musiał ostro gumować skoro już czasza była spawana a chciałbym mieć motorek zadbany i trzymający sie kupy a nie rozklekotanego szrota który na większych dziurach rozpada sie na kawałki. A te pęknięcia powstały mi dosłownie po kilku opadnięciach z koła. Widocznie zrobione to było na sztuke