FORUM.FIREBLADE.PL

witam wszystkich.
w moim fajerku dzieje sie cos dziwnego.kiedy jade na wysokich obrotach ok 8-9tys to zaczyna mi go dlawic. przerywa tak jakby zaplon odcinalo lub jakby paliwa nie dostawal czy cos takiego.l co ciekawe na zimnym silniku jakos do 12tysi dojdzie a pozniej coraz wczesniej go dlawi. problem nie wystepuje na luzie. ladnie sie kreci do konca. czy ktos moze cos poradzic lub mial podobny problem??? nie dlugo sezon sie zaczyna a ja nie mam pelnej mocy. czy to moze miec cos wspolnego z power commander???
z gory dzieki pozdro 954

wywal go i zobacz

teraz i tak jest snieg wiec nie sprawdze

Czasem błacha rzecz jak poluzowana klema na aku robi cuda... najpierw połączenia elektryczne tym bardziej, ze cuda dzieja sie gdy moto wpada w wibracje i wstrzasy podczas jazdy.

sprawdz filtr paliwa mialem identyczna sytuacje byl zapchany jakims czarnym badziewiem na luzie spoko chodzil ale jak jak sie wkrecal wyzej to szarpal i przerywal wlasnie jak by mu brakowalo paliwa bez znaczenia na jakim biegu jechalem Klema od aku odpada w takiej sytuacji bo by ci zegary przygasały prad gubił wiec stawim na filtr paliwa

no dzieki moze to byc to tylko ze jak wezyk paliwa mi przeciekal to ja tam chyba nie widzialem filtra. chociaz powiem ze po tamtej naprawie cie tak na troche polepszylo i pozniej z powrotem znowu to samo. wszystko powykrecam i przeczyszcze mam nadzieje ze to to.

Jak nie filtr przytkany to pompa paliwa ma za mały wydatek i na wyższych obrotach przy obciążeniu szarpie.

dla tego pompa malo daje paliwa na wysokich obrotach jak jest przytkany filtr na wolnch chodzi spoko bez obciążenia ana wysokich mu brakuje hmmm nie jestem pewiem ale filtr znajduje sie w pompie paliwa w baku wiekszosci przypadkow tak jest ja tak mam jak sie myle to mnie poprawcie koledzy

Do diagnostyki pompy służy manometr z odpowiednim adapterem więc zamiast ślepo domniemywać niech sprawdzi!