Na rozgrzanym silniku czasami ciężko odpala - długo trzeba kręcić. Raz zdarzyło się, że wogóle nie odpalił z rozruchu.
Na zimnym silnik pali na "dotyk" za każdym razem.
Moja piękna ma 50kkm. Komputer nie pokazuje żadnych błędów.
Stwierdzam:
- oryginalne świece
- nieregulowane zawory
- oryginalne plomby na śrubach od regulacji wtrysków

- wyregulowany EXUP
Czy te czynniki mogą mieć wpływ na ten objaw?
Czy warto inwestować w synchronizację wtrysków?
Jak kupowałem moto (10kkm wcześniej) odpalał zawsze i pałił 5.5 - 8.5
Teraz dokładnie litr więcej.
Z góry dzięki koledzy za pomoc! Pozdrawiam!