Strona 1 z 2

Katalizator precz ?

Post: 15 października 2008, 19:11
autor: JUNIORlu
Witam.
Szybkie pytanko. Czy jak CENZURA katalizator to odmuli sprzeta czy wrecz odwrotnie zaczna dziac sie jakies cyrki? Wiem ze najlepiej wsadzic jakis firmowy kolektor ale puki co w chalupie sie nie przelewa. Jesli ktos ma z tym jakies doswiadczenia to chetnie poslucham
Pozdro

Post: 16 października 2008, 00:35
autor: cziken929
Się nie przelewa, dlatego tylko 1000RR :roll:

Post: 16 października 2008, 07:21
autor: JUNIORlu
Raz jest tak a raz inaczej :)

Post: 16 października 2008, 09:35
autor: Mor
Sorry za brutalność, ale IMO jak się ma taki sprzęt to nie należy wycierać dupy szkłem. Raz zainwestujesz i będzie jezdzić.

Post: 16 października 2008, 11:26
autor: fabiq
no tak, kompletny uklad arrowa to tylko 1900 pln ;)

Post: 16 października 2008, 13:53
autor: LOLO
Szybkie pytanie i szybkie odpowiedzi!!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Post: 16 października 2008, 17:13
autor: Mor
fabiq pisze:no tak, kompletny uklad arrowa to tylko 1900 pln


Ale litrowa Honda to nie motocykl za 2 koła, co jak go zatankuje to podwoje jego wartość.

Post: 16 października 2008, 19:17
autor: fabiq
a czy ja cos mowie?

Post: 16 października 2008, 21:26
autor: JUNIORlu
bicie piany i zero konkretow :(

Post: 16 października 2008, 22:46
autor: Mor
Żeby podać konkrety to by trzeba zabrac Cebre, wywalić kata i wstawić na hamownię i zobaczyć co się stanie.

Można podejść teoretycznie i potraktować wywalenie kata jako zwiększenie przelotu wydechu. Wtedy moto bez zwiększenia dawki paliwa będzie szło na zubożonej mieszance, czyli co najmniej utrata mocy "na dole". Trudno też powiedzieć czy przy zmienionym przepływie spalin sonda nadąży korygować mieszankę (to już sprawdzone na samochodach, że bywa różnie...) i czy różnice zmieszczą się w fabrycznych możliwościach korekty.

M.in. przez te dylematy z utratą mocy na dole zrezygnowałem z zakładania slip-on'a i poszedłem w kierunku pełnego systemu z PC. Jak jezdzisz po mieście, to jednak fajnie mieć porządnego kopa w dolnym zakresie (na ile to jest kop :wink: ).

Post: 17 października 2008, 08:02
autor: BUZKA
Mor pisze:Wtedy moto bez zwiększenia dawki paliwa będzie szło na zubożonej mieszance

A w jaki to sposób sie bedzie działo?Zwieszenie przelotu wydechu(wstawienie kolektorów.przelotu) powoduje tylko poprawe szybkości "oprózniania" komory spalania i w tym momencie mniej spalin pozostaje w komorze i mamy poprawe.A co do sondy to jest jedna fajna sprawa ze zastępując ją opornikiem 300 omów symulujemy idealne warunki pracy i powodujemy równiejsza prace silnika w dolnym zakresie obrotów.Patent ten znany jest jako "o2 Eliminator".A pozatym to sonda nie koryguje mieszanki tylko na podstawie jej odczytów koryguje to moduł.A jak dla modułu powiemy że jest wszystko ok (opornik) to reszty możecie domyślić sie sami że bedziecie jechać na maxymalnej dawce paliwa=max moc.

Post: 17 października 2008, 13:14
autor: Mor
BUZKA pisze:przelotu wydechu(wstawienie kolektorów.przelotu) powoduje tylko poprawe szybkości "oprózniania" komory spalania i w tym momencie mniej spalin pozostaje w komorze i mamy poprawe.


Oczywiście jest to ciekawa teoria, którą koryguje praktyka. Zakładałeś kiedyś kompletny przelotowy wydech do moto z FI? Jak nie to załóż i nie zwiększ dawek paliwa to zobaczysz jaka będzie poprawa. Niektórzy koledzy mają tutaj slip-on'y pozakładane bez PC. Popytaj czy im się poprawiło, czy stracili moc w dolnym zakresie. W górnym to trudno zauważyć, bo i tak układ konkretnie podlewa paliwkiem.
Tutaj chodzi o wyjęcie samego kata, czego nigdy nie robilem i dlatego nie przesądzam jaki będzie efekt. Odnosząc jednak działania wywalonego kata do "przelotowych" wydechód, na poprawę w elastyczności bym nie liczył, a minimalny przybór na górze jak dla mnie nie rokompensuje straty na dole. No chyba, że kolega pytający jezdzi na moto tylko od 9 czy 10 tys obrotów.

Co do sondy, to użyłem skrótu myślowego, bo i jak sonda sama by miała coś zmieniać. Jest tylko jednym z czujników. Co to tezy z eliminatorem to się oczywiście zgadzam. A dawka paliwa i tak musi być odpowiednia do powietrza, jak wleci za dużo to żadno z tego dobrodziejstwo. Tylko świece zawali syfem.