Dzisiaj jest 18 kwietnia 2024, 19:26

FORUM.FIREBLADE.PL

Forum miłośników Hondy FireBlade CBR1000RR-R | CBR1000RR | CBR954RR | CBR929RR | CBR900RR | SC82 | SC77 | SC59 | SC57 | SC50 | SC44 | SC33 | SC28

Sytułacja w Domu po zakupie 1000rr i ogólnie Motocykla :-)

Tematy dotyczące ogólnych zagadnień Hondy Fireblade CBR1000RR SC57 2004-2007

Moderatorzy: maciekx, Tytus

 
Posty: 2
Rejestracja: 15 lutego 2009, 09:27
Lokalizacja: łodż
Motocykl: honda cbr900rr
Rok produkcji: 1997

Post » 15 lutego 2009, 10:13

ja jak kupiłem swoją to moja żona tydzień się nie odzywała bo nawet jej nie powiedziałem że kupuje ale teraz ze mną śmiga i jest dobrze

Awatar użytkownika
 
Posty: 110
Rejestracja: 12 października 2008, 12:06
Lokalizacja: Krosno
Motocykl: CBR 929
Rok produkcji: 2000

Post » 15 lutego 2009, 10:33

JA po motocykl byłem z ojcem wiec sam wiedział na czym będzie synek woził cztery litery ;d
mamuśka sie nie zna wiec mówiła tylko że ładny :d

 
Posty: 66
Rejestracja: 02 lutego 2008, 20:41
Lokalizacja: wrocek
Pochwały: 1
Motocykl: sc59
Rok produkcji: 0

Post » 15 lutego 2009, 13:49

U każdego z nas był ten problem,u mnie też było gadane jak byłem młodszy.Pamietam stwierdzenie że jak kupiłes motor to od razu trumne hahhaha.Miałem strzała ładnych pare lat temu przestałem jeżdzić wiecie problemy ze zdrowiem raczej skutki wypadku,ale cóz jak sie to kocha to przyjdzie chwila i wsiada sie zpowrotem.Teraz mam swoje lata także robie to co lubie,jeżdze na 1000 rr i bardzo mi pasuje ten model ,pozdrawiam

 
Posty: 56
Rejestracja: 16 marca 2007, 18:14
Pochwały: 1
Motocykl:

Post » 15 lutego 2009, 15:43

cytai mojej zony, juz po oswojeniu z tematem:

jak ci sie chce, to idz sobie do garazu srednica rury wydechowej ci prawie spasuje

Awatar użytkownika
 
Posty: 309
Rejestracja: 28 grudnia 2008, 19:33
Lokalizacja: Bytom
Pochwały: 2
Motocykl: FRANEK
Rok produkcji: 0

Post » 15 lutego 2009, 17:54

heniek pisze:cytai mojej zony, juz po oswojeniu z tematem:

jak ci sie chce, to idz sobie do garazu srednica rury wydechowej ci prawie spasuje



hahahaha zazdrość jest straszna :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Franek mój to jest to, kocham go!

Awatar użytkownika
 
Posty: 265
Rejestracja: 02 listopada 2007, 06:17
Lokalizacja: Darłowo ;
Motocykl: ******
Rok produkcji: 0

Post » 15 lutego 2009, 18:13

A moja kobieta podsumowała to jednym zdaniem:
"Danielku, weź sobie koło i CENZURA się w czoło" :roll:

 
Posty: 20
Rejestracja: 11 lutego 2009, 17:15
Lokalizacja: Łańcut
Motocykl: 1000 rr
Rok produkcji: 2005

Post » 15 lutego 2009, 21:23

Raczej tolerancja czy nawet akceptacja przy zakupie a raczej spełnieniu tego marzenia jest rzadkością :) . Ale te Cytaty żon Fajne . haha

 
Posty: 556
Rejestracja: 25 marca 2008, 20:25
Lokalizacja: NNM
Motocykl: HONDA CBR 900RR SC33 '98
Rok produkcji: 0

Post » 15 lutego 2009, 23:29

Jak ja kupowałem swoja Księżniczkę to matula mi powiedziała że marzenia są po to by je spełniać, idź i sobie kup jeśli tak bardzo tego chcesz. Tata nic nie wiedział że ja już poważnie szukam sprzęta, mówił " na łeb Ci będzie kapało, przewieje Cie, zobaczysz, a to takie jeszcze niewygodne, jeszcze zabijesz się, albo kogoś innego". Jak już kupiłem to matula powiedziała że jest piękny i taaaaki duży :D i żebym tylko wolno jeździł, bo raz dwa mogę się na nim zabić. Ojciec zapalył kocione, obejrzał tu i ówdzie, zapytał ile to kosztowało (podałem połowe ceny jaką zapłaciłem) i stwierdził że 25lat temu też podobnym jeździł :D i zapytał "gdzie tu jest gaźnik" ja mówie że pod bakiem są cztery gaźniki, a on "CENZURA, gdzie w nim cztery gaźniki i po co?". Po 3 miechach założył moje kombi i reszte gadgetow i ruszyl się przejechać. Jak wrócił szybko zsiadł z moto, zapalił równie szybko kocione i spojrzał na nią i powiedział "śmierć w oczach", po czym szybko ulotnił się do domu. No cóż, kochany biedaczek jest już po zawale, nigdy więcej nie chciał się przejechać. Ale jak kumple jego przychodzili to bardzo chętnie chwalił się nabytkiem syna... to byłoby na tyle. Większych problemów nie miałem, tylko matula za każdym razem jak wyjeżdzam mówi żebym nie szalał i uważał na siebie.... i działa, jeszcze zyje :mrgreen:

Awatar użytkownika
 
Posty: 327
Rejestracja: 18 października 2008, 23:40
Lokalizacja: Wroclaw
Pochwały: 1
Motocykl: CBR929
Rok produkcji: 2001

Post » 16 lutego 2009, 00:24

hehehehe tez dobra historia Luki

moj tata niestety nigdy nie chcial sie moimi 2kolowcami przewiesc. ale co kto lubi.
a mame namowie na wiosne ; p

Awatar użytkownika
 
Posty: 52
Rejestracja: 26 stycznia 2008, 17:25
Lokalizacja: Będzin
Motocykl: Honda 900 RR sc28/sc33
Rok produkcji: 0

Post » 16 lutego 2009, 01:14

Luki213 pisze:Jak ja kupowałem swoja Księżniczkę to matula mi powiedziała że marzenia są po to by je spełniać


I tak też zrobilem w moim przypadku.A dziewczyna nie darowalaby mi tego jak bym bez niej pojechal kupić teraz lata ze mną smiało :D

Awatar użytkownika
 
Posty: 308
Rejestracja: 17 stycznia 2008, 00:27
Lokalizacja: Krosno (P
Motocykl: CBR 1000 RR SC57
Rok produkcji: 2005

Post » 16 lutego 2009, 01:32

Ja wcześniej jak miałem SC33 to ojciec był taki chętny na przejażdżke tylko ja troche się bałem bo ja wiem jaki on ma temperament. Poprostu lubi sobie pocisnąć a później gorzej sprzęta opanować. Zwlekałem z przejażdżką ale bronił się i mówił mi "myślisz sobie że ja na motorze nie jeżdziłem hee??" A miał dawniej MZ 250ES trophy. Ale wkońcu mu dałem bo nieraz przychodził jak moto paliłem i sobie manetka gazował widziałem że chce się bryknąć hehe. Dałem mu wkońcu ale sie uśmiałem jak nigdy. Siadł na hondawke w kancikach marynarce i dałem mu swój kask to powiedział mi że nie chce tego bo jest cały zakryty i nie wygodny. Chciał żebym mu dał jego stary kask typu orzech heheWyśmiałem go i przekonałem żeby załozył sobie mój. Jechałem za nim samochodem bo do wójaszka jechaliśmy kurcze nie nadążyłem za dziadziusiem (54lata) hehe marynarke by mu sciągło. Mówił że miejscami miał 160 hehe. Troche był zaskoczony bo jednak troche mocniejsze to jest jak MZta. Ale 1000RR juz nie chce dosiadać chyba mu 900 wystarczyła. A mama raz przymierzyła się do 1000 RR na tylne siedzonko to później musiałem jej pomóc zejść heheh.
-Akrapović carbon
-K&N Air filter
- kierunkowskazy LED

http://www.bikepics.com/members/lukasz302/

Awatar użytkownika
 
Posty: 549
Rejestracja: 19 marca 2009, 22:10
Lokalizacja: Lublin /
Pochwały: 6
Motocykl: była sc50, jest sc57b
Rok produkcji: 2007

Post » 15 maja 2009, 10:09

A u mnie to było tak że jak wracałem z pracy to przed kompa i moto. W pracy przed kompem i moto. Artykułu, filmy itp. itd. Aż w końcu powiedziałem starszym że chcę kupić moto to aż się zdziwiłem bo powiedzieli że nareszcie odejdę od tego monitora i jak tak o tym marzę to nawet mi dołożą :) co prawda tylko 1000zł ale zawsze to coś. No i kupiłem Fazerka. Ojciec nawet ze mną pojechał go kupować :) Ja z Lublina jestem a fazerka w zgierzu za łodzią kupiliśmy. Jakieś 270 km do domu było. Ojciec moją furą a ja na moto. Jak wróciliśmy to nawet złego słowa nie powiedział a bywało czasem 160-170 na liczniku. Co dla niego było już i tak dużo nawet samochodem. Mama tylko z balkonu popatrzyła i nie chciała schodzić ale pare dni pozniej zeszła na dół jak podjechałem. Popatrzyła z ojcem i powiedziała ze fajny. No i oczywiście zebym tylko uwazal na siebie bo wariatow nie brakuje. Potem mialem wypadek. I tu szok. Wracam w gipsie do domu mysle ze bedzie jezda nie z tej ziemi a tu tylko "dobrze ze nic wiecej sie mi nie stalo. (Od pasa po szyję miesiac w gipsie hehehe i nic sie k....a nie stalo hehehehe :)) Potem sprzedałem fazera ale wiedzieli ze nastepny kupię. Jak zobaczyli pierwszy raz pod blokiem moje 954 to powiedzieli ze bardzo ładny i nawet do kombinezonu mi pasuje kolorem i do mojego samochodu tez:) Ogólnie mam starych super choć wiem że sie bardzo martwią i czasami mi mówią jak wychodzę żebym na siebie uważał i o której mniej wiecej wróce zeby sie nie martwili a jakbym mial dluzej jezdzic to zebym zadzwonil zeby nie mysleli ze sie mi cos stalo. Teraz juz ze starszymi nie mieszkam bo ja w wawie a oni w Lbn. ale w weekendy jezdze do nich i w Lbn. trzymam moto. Siostra też OK przyjela moje moto fanaberie i nawet pare razy ze mna jezdziła. Chociaż mówi że fazer był fajniejszy dla niej bo wygodniejszy. Ale 954 o niebo ladniejszy ;)

Poprzednia

Wróć do Ogólne (CBR1000RR SC57)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości