Ja w sc50 leję 300v MOTUL. Jest to olej jeden z droższych ale po lekturach w portalach "warsztatowych", INSTRUKCJI OBSŁUGI gdzie podana jest zalecana lepkość , temperatury itp, dokonałem takiego a nie innego wyboru.
Dbasz o sprzęt, to rób to przy każdej okazji. Wiem że istnieją chamy którzy zalewają LOTOS City i się śmieją bo im też "CENZURA już 2 tygodnie i nic się nie dzieje"...
Jedni mówią że "jeśli nie czuć różnicy to po co przepłacać" ale są też tacy jak ja, którzy nie znając tematu wybierają produkty droższe bo coś w tym jest że cena jest taka a nie inna. Wiem że można powiedzieć że mogą w tej cenie być zawarte wydatki na reklamę itp ale wydatki na reklamę > większa sprzedaż> większe obroty dla firmy > większe dochody> więcej środków na badanie i udoskonalanie produktu > lepszy produkt.
Więc jeśli nie mówią ci za dużo skróty typy SAE, API czy inne tam zakresy temperatur zrób tak jak robi każdy który dba o swoje zabawki. Parametry oleju z instrukcji wpisz na allegro, wynik posortuj po cenie i kup coś z wyższej półki wtedy będziesz miał pewność że nie padłeś ofiarą nie rzadko tu występującego CENZURA małolatów którzy olej to co najwyżej to kujawski widzieli.
Pamiętaj żeby wymieniać co rok nawet jak km nie nabiłeś i to jest najważniejsze..
BTW czytałem gdzieś też że przed zimowaniem powinno się spuścić stary olej, zalać nowym zakręcić parę razy żeby się przepłukał silnik i tak zostawić na zimę. Podobno zapobiegać ma to wytwarzaniu się jakiś tam związków chemicznych w zleżałym, zmęczonym oleju które to negatywnie mogą wpływać na mniej odporne elementy typu uszczelki i inne. Nie wiem ile w tym prawdy ale do mnie przemawia i się do tego stosuję.
PS
Wracając do tematu w olejach MOTUL to akurat "czuć różnicę" i ci co nim zalewają więdzą o co chodzi