Strona 1 z 2

Naciąg Łańcucha

Post: 02 sierpnia 2009, 11:27
autor: JacekJ
WItam,
jakiś czas temu zauważyłem, że napięcię łańcucha zmienia się ( i to dość znacznie) w zależności od teg, czy silnik jest gorący, czy zimny. W efekcie, łańcuch wyregolowany "na zimno" po rozgrzaniu silnika jest mocniej napięty (ok 1,5 cm odchyłki góra-dół) podczas gdy "na zimno" odhcyłka wynosi ok. 3 cm.
Jakieś sygestie, czy to normalne i jak powinno się regulować napięcie aby w trakcie eksploatacji nie zniszczyć łożysk na zębatce zdawczej przez zbyt silnie napięty łąńcuch ?

Sprawdziłem, nie jest to wada łańcucha - jest równo napięty na całej długości.

Jacek

Post: 02 sierpnia 2009, 15:56
autor: mick 998
postaw moto na stojaku i krecac tylnym kolem, sprawdz czy ta roznica naciagu jest na calej dlugosci lancucha - moze to tylko wada lancucha ( czesto sie zdaza ze lancuch jest nierowno rozciagniety i w jednym miejscu jest ciasniejszy- ale zeby na *goraco* sie luz zmienial to nigdy nie slyszalem) -mick998-

Post: 03 sierpnia 2009, 14:33
autor: A.S.
Witam!!
Też mnie to ciekawi .... jak właściwie naciągać ten łańcuch ... Prawd jest wiele ... ja u siebie zauważyłem że co podciągnę to się i tak luzuje do pewnego poziomu i tak zostaje więc zostawiłem to w spokoju i jest GIT .. jakieś 2 czy 2,5 cm pomiędzy górnym a dolnym położeniem ....
A co do tematu .. to je nie zauważyłem różnicy miedzy gorącym a zimnym napędem ;-) ..

Post: 03 sierpnia 2009, 20:51
autor: krolik
no faktycznie ciekawe... u siebie nie spotkalem sie z czyms takim

Post: 07 sierpnia 2009, 19:58
autor: diobol
Mam to samo co A.S

Post: 07 sierpnia 2009, 22:19
autor: goOly19
pany jak to jest z tym naciagiem wydawalo mi sie to banalne az do teraz, zmienilem naped na dida zloty u czikasa, no i jak dojechalem do domu łancuch sie troche ulozyl itp dla mnie troche wisiał wiec go podciagnalem troche, tak jak na wczesniejszym lanuchu albo tak jak zawsze podciagany jest łancuch w moto, no i jak jade czuje wibracje na stopkach taki masaż ze za mocno niby naciagniety? jesli popuszcze łancuch to wizualnie on wisi jak siade tez ma sporo luzu ale nie czuje zadnych wibracji, dodam ze wibracje tez mocno wyczuwalne sa jak jade i wczisne sprzeglo, pytanie lepiej zeby łancuch wisiał luzno czy miec jakies tam wibracje na stopkach? jesli jest luzno to dolny łancuch mozna go podciagnac az do wachacza tu gdzie sie sprawdza naciag, jak to jest u was?

Post: 07 sierpnia 2009, 23:03
autor: chanbord
Nie wiem jak Ty, ale ja w takiej sytuacji popuściłbym łańcuch, gdyż za mocno napięty szybciej się zużywa, a te wibracje też nie są czymś co można uznać za pożądane :)

Post: 08 sierpnia 2009, 19:14
autor: A.S.
Witam!!
O wibracjach już było .... pisał "Madmax" o tym .. Chciało mu CENZURA...nogi razem ze stopkami .. na początku myślał że to wibracje z Yoshimury tak dają po szkielecie moto .. ale po wymianie napędu wszytko ustało .... Jechałem kiedyś na GSXR z napędem na wykończeniu i to jest na dłuższą metę nie do zniesienia ... współczuję :-( .. szczerze wątpię czy tak ma być że łańcuch ma wisieć .. ( na pewno poczujesz różnice przy wchodzeniu na koło jak jest tak luźny ) ... może coś jest z nim nie tak ?? wszytko teraz Chińskie i nowe nie znaczy super idealne ... Cziken wie co robi ale łańcuchów nie produkuje ;-)))

Post: 08 sierpnia 2009, 22:14
autor: Skorpion-1980
Podzielam odczucia golego19 tez wymieniałem napęd u czikena na did zvm2 i wibracje mam jak ... nie wiem czym to jest powodowane ale wcześniej tak nie było. Nie przejmuje się tym. Łańcuch próbowałem już na różne sposoby naciągać i chyba gdy jest luźny trochę lepiej jest, dodam jeszcze gdy naciąg jest jak książka nakazuje podczas jazdy wrażenia są jak by był udar w wiertarce włączony. :P to tyle z mojej strony. Ps Bałtów w tym roku kicha nie polecam, kto był to wie.

Post: 08 sierpnia 2009, 22:19
autor: goOly19
toc czekam na wypowiedz czikasa, kur@wa zawsze nie mialem z tym problemu a tu kopa, ja zakupilem jakis najmocniejszy dida zloty wyszlo mnie 700 plus wibracje na podnożkach, super

Post: 08 sierpnia 2009, 22:26
autor: Skorpion-1980
530 zvm2

Post: 08 sierpnia 2009, 22:37
autor: chanbord
Ja do fajera z 96 roku kupiłem RK x-ring z zębatkami CHT Chiaravalli - szerszy niż fabryczny czyli zamiast 525 wrzuciłem 530 i był zaj***ty. Bardzo rzadko go naciągałem. Aż mnie dziwiło, że tak rzadko. Teraz muszę kupić do mojego nowego nabytku napęd i kupię ten sam zestaw, czyli RK + CHT