Witam.
Chciałem wymienić gumy w swoim nowo nabytym moto. Zawsze kupuje nówki średniej klasy sportowo-turystyczne. W 954 miałem d208 i nie narzekałem, aczkolwiek przy ostrzejszym winklowaniu i przód i tył lubił się ślizgać. Za to były bardzo wytrzymałe i pewnie kolejny właściciel jeszcze sporo km na nich zrobi.
Ale do rzeczy. W sc57 na przodzie mam w całkiem dobrym stanie d211gp. chciałem zaraz wymienić opony na drogowe ale, przejrzałem forum i doszedłem do wniosku ze kupię d211gp potorówkę na tył. Odwołałem rezerwacje na nowy komplet qualifierów i zamówiłem d211gp 200/55.17 jak zaleca producent. Dziś przyszła opona i .... właśnie środek nówka lewa strona bdb prawa bardziej zjechana od lewej ale mięsa jeszcze trochę jest. Opona z toru Poznań od Łukasza jakiegoś tak jest opisana
Moje pytanie;
- czy taka asymetryczna tylna opona będzie jakoś ujemnie wpływać na jazdę?? Przyznam że jeżdżę dość szybko - oczywiście jak są warunki a w d208 miałem moze 2 mm na rantach niezjechane . Ma sens to zakładać ?? Moto będzie jechało prosto? Na szczęście nie wydałem na nią majątku ale prawie 3 stówki piechotą nie chodzą ...
Z góry dzięki za odpowiedzi .