Strona 1 z 2

Realna cena Fireblade z roku 2004-2005

Post: 21 czerwca 2011, 12:12
autor: Glide
Witam Was. Chciałem się dowiedzieć ile należy wydać na egzemplarz naprawdę łady, zadbany z tych lat ? Ceny są różne na aukcjach. Dzięki za odpowiedź

Post: 21 czerwca 2011, 13:04
autor: Max_929
to zależy od okazji można kupić nawet za 14 tyś. ;]

Post: 21 czerwca 2011, 13:35
autor: Glide
Nie ma wg mnie okazji :) Czy za 16 tys kupię zadbaną ?

Post: 21 czerwca 2011, 13:57
autor: Kuba'125
Na moje to ciężko będzie ,ja bym szukał od 17,5 tysi wzwyż ,ponieważ za 16 to kupuje sie przyzwoite 954.

Post: 21 czerwca 2011, 14:28
autor: Max_929
ale dodam że przy takiej cenie to bardziej mi chodzi o stan techniczny niż wizualny .

[ Dodano: Wto Cze 21, 2011 2:30 pm ]
nie prawda
szukaj za mały hajs i tylko weź ze soba jakiegos dobrego znawce to mozna znaleźć dobre moto za małe pieniądze trzeba tylko szukać

Post: 21 czerwca 2011, 14:36
autor: blazej33
.....i szukać i szukać i szukać :mrgreen:
a potem wpakować kupę kasy w przywrócenie do właściwego stanu, co w sumie da to samo co byśmy zapłacili na początku dobrą pieniądze za porządną sztukę. Tylko szkoda czasu i nerwów o oglądanie min po taniości :diabel2:
Ale co kto lubi :dance:

Post: 21 czerwca 2011, 15:40
autor: JacekJ
Kto z was, gdy ma motor w DOBRYM STANIE będzie go oddawać za cenę starszego rocznika o rok lub dwa ?
Nikt kto ma moto w dobrym stanie nie odda go za bezcen ! Sam to wiem. A równanie do średniej z allegro to niestety konieczność pogodzenia się z dużą stratą....

A co do samego tematu to można i za 12 tyś po szlifie czy dzwonie tylko kto sprawdzi czy rama, silnik i lagi są proste ??? Jak ktoś ma warunki to może się bawić w dłubanie to jest dobra oferta ale nie w środku sezonu...

Post: 21 czerwca 2011, 16:05
autor: Glide
Planuje zakup we wrześniu - październiku. Mam nadzieje że uda się kupić ładną za 16-17tys ?:)
Może ktoś z forum będzie sprzedawać ?

Post: 21 czerwca 2011, 19:10
autor: chanbord
No to ja odpowiem. Za mojego poniżej 20 niezszedłbym. Sam dałem za niego 5 tyś więcej od innego pordzewiałego anglika, którego mogłem wtedy kupić. Mogłem mieć młodszego z ameryki 2 tyś taniej z niesprawnym amorkiem skrętu i ściągającego w lewo :)

Dałem dużo ale nie żałuję. Dziś zrobiłbym to samo. :)

Post: 21 czerwca 2011, 20:00
autor: marcinSC33
Ja mam 2004 wersję USA ... amorek mi oczywiście działa i nie kupiłem go okazyjnie za czapkę gruszek tylko za odpowiednie pieniądze w odniesieniu do cen z okresu kiedy kupowałem.
Śmigam nią trzeci sezon i powoli zastanawiam się nad zmianą choć przed tym sezonem zainwestowałem sporo kasy (min wydech , zestaw napędowy "gold" DIDa , pełny serwis - pierwszy duży , lekkie mocowanie tablicy R&G , lampa zintegrowana z kierunkami , szyba F.Fabbri). Ja również bym swoją cenił w granicach 19-19500zł.
Trochę mnie wkurza najeżdżanie na wersję USA czy Anglika jeśli moto jest naprawdę ładne, ja oglądałem różne egzemplarze przed zakupem i z tych , które oglądałem (również EU) najładniejsza sztuka trafiła się z USA....

[ Dodano: Wto Cze 21, 2011 8:04 pm ]
Jak chodzi ogólnie o cenę to jak szukasz moto nie na skatowanie i sprzedaż po sezonie - tylko na kilka sezonów to ja nie oszczędzałbym ... co zresztą sam praktykuję :) Oglądałem dużo okazji dla znajomych i tak szczerze to nie spotkałem okazji bez powodu (w sensie bez jakiejś niespodzianki ).

Post: 21 czerwca 2011, 20:31
autor: Glide
Tu nie chodzi o oszczędzanie :) Tylko pytam czy zmieszczę się w danej cenie bo 20tys raczej nie dam rady mieć. Zobaczymy co będzie.
Wiem że nie należy oszczędzać - sam mam F4 ideał, jak kupowałem to mogłem za jej cene kupić F4i..

Post: 21 czerwca 2011, 21:42
autor: Ezio
kupisz ładna i zadbaną sztukę w tej cenie co podajesz tylko i tak musisz zrobić oględziny z kimś kto ma łeb na karku. no i oczywiście trochę pewnie poszukasz.