FORUM.FIREBLADE.PL

Na allegro pewnie znajdziesz manualny ktoś dorabia widziałem kiedyś do F4.
Dawno dawno temu kiedy przez wieś w Polsce przejeżdżał jeden japoniec na miesiąc takie napinacze produkowała tylko firma APE z USA.

APE znalazłem na olx za 220zł. Do testów troszkę drogo chyba. Od F4 F4i podejdzie do 929???

ok to idziemy innym tropem... czy w 929 sprężyna napinacza ma wymiary 16 na 36mm??? o taka: http://www.larsson.pl/?c=r&no=NjEwMDAxNQ==
???

klątwa pisze:ok to idziemy innym tropem... czy w 929 sprężyna napinacza ma wymiary 16 na 36mm??? o taka: http://www.larsson.pl/?c=r&no=NjEwMDAxNQ==
???

Tak to jest ta też kupowałem. Grubszy ma drut i na Maxa naciągasz napinacz tylko jest warunek na trzpieniu napinacza nie może być dużo luzu bo będzie tak halasowac jak na starym

Właśnie u mnie się potwierdziło to co Wiertło napisał. Podkręcanie czy nowa sprężyna nie załatwiała sprawy na długo. Jest luz poprzeczny na trzpieniu napinacza i to on hałasuje. Trzpień jest aż wyklepany na lustro z boku gdzie brzęczy o korpus czy też o tą podkładkę blokującą. Łańcuch i ślizgi mam ok więc zamówiłem nowy napinacz w ASO Hondy.

klątwa pisze:Właśnie u mnie się potwierdziło to co Wiertło napisał. Podkręcanie czy nowa sprężyna nie załatwiała sprawy na długo. Jest luz poprzeczny na trzpieniu napinacza i to on hałasuje. Trzpień jest aż wyklepany na lustro z boku gdzie brzęczy o korpus czy też o tą podkładkę blokującą. Łańcuch i ślizgi mam ok więc zamówiłem nowy napinacz w ASO Hondy.

Szczerze mówiąc zrobiłem tak jak Ty.
Z Aso kupiłem napinacz i po jakimś czasie znów.
Bardzo mnie to jeździłem z tym i nic się nie działo.
Nie wiem czy to jakaś wada czy po prostu za cienka jest ta blaszka co trzyma trzpień.

Ile miałeś ciszy na nowym napinaczu???

klątwa pisze:Ile miałeś ciszy na nowym napinaczu???

Z 10tys lub więcej nie pamiętam
Fakt faktem pamiętam że długo nie było ciszy.
Miałem robiony cały rozrząd łącznie z łańcuszkiem.

Wymieniłem napinacz i teraz silnik pracuje aksamitnie

klątwa pisze:Wymieniłem napinacz i teraz silnik pracuje aksamitnie

Fajnie by było jak by to dłużej zostało.
Zdaj relacje jak trochę km nawiniesz.

jak nowy zacznie się rozłazić na boki to stary korpus gwintuje (ew. tulejuje i gwintuje) , wkręcam śrubę i wkładam manualny

klątwa pisze:jak nowy zacznie się rozłazić na boki to stary korpus gwintuje (ew. tulejuje i gwintuje) , wkręcam śrubę i wkładam manualny

To jak masz stary to może pomyśl nad przerobieniem tego żeby tak nie latało.
Nie rób na sztywno. Pomyśl co się dzieje z łańcuszkiem ślizgami itp przy najwyższych obrotach.