FORUM.FIREBLADE.PL

mam problem z odpalenie mojej 929 . na zimnym silniku odpala normalnie po przejechaniu około 2-8 km ciężko kręci i nie zapala, albo ostatnimi siłami zagada. jak jeżdżę długo nie ma problemu pali na dotyk. Akumulator oki ładowanie też . rozrusznik rozebrałem tez nic nie znalazłem. przekaźnik cyka. Nie mam pojęcia co to może być jakieś pomysły ??

dobrze obadaj ten aku albo czy nie jest zły nie taki jak powinien być. Warto świece też wymienić jak tego nie robiłeś i do rozrządu zajrzeć

Cześć. Ja podobne objawy miałem to mi powiedział kolega że luzy zaworowe i miał rację. Na zimnym paliła, jak złapała pod 90C to ledwo rozrusznikiem kręciła, jak ostygła do jakiś 60C już paliła. Może to to.


Pozdrawiam

akumulator jest dobry ytz10s a rozrządu nie słychać ale ma juz 48tyś wiec powoli na niego czas , to przy okazji zawory zobaczę zobaczymy czy bedzie dobrze . jakieś informacje, porady jak samemu sprawdzić zawory ?

zajrzec do serwisowki tam wszystkojest opisane pokazane

Miałem podobny przypadek w 954 i regulacja zaworow pomogla . Jak nie wiesz jak to zrobic to nie masz do mnie daleko ( Jankowice koło Rybnika ? ok 25 km do mnie ), moge Ci to zrobić . Zmierzymy kompresje dodatkowo przed i po , zobaczymy czy sie polepszy

A ja bym Ci radził sprawdzić jeszcze regulator napięcia.. W F2 miałem identyczne objawy i był właśnie regler uszkodzony.

wiesz co mierzyłem wczoraj ładowanie i jest oki ,ale co jest najdziwniejsze robi sie tak tylko na pierwszym postoju na krótkiej trasie , potem jest wszystko oki , jak od razu robie na szczał 80km pali na dotyk. rano przychodzę na dotyk wiec jak by były świece czy zawory to caly czas by sie coś działo a nie tylko po przejechaniu paru kilometrów

Witam na 99% akumulator, skąd wiem szukam właśnie takiego samego rozwiązania problemu a raczej potwierdzenia przed wcześniejszym grzebaniem które uczynię zimą,teraz czas katamarana.Problem przebiega w następujący sposób, miałem padnięty jakiś 2-letni aku żelowy (po kupnie moto się to okazało), zalałem po 0,3ml na celę kwasu i aku odżył, jednakże wiedziałem , że to tylko dorywczo i tak jak opisujesz problem z odpaleniem właśnie po krótkiej jeździe gdzie aku nie daje rady się doładować do pierwotnego stanu przed odpaleniem, po dłuższej jeździe nie ma problemu by odpalił ale jak nie załapie za pierwszym to już słaba iskra i kicha

[ Dodano: Sob Sie 25, 2012 10:57 am ]
Witam. Nie dawało mi to spokoju więc zrobiłem diagnostykę po tym jak przed wczoraj musiałem wpychać po powrocie moto przez bramę z powodu braku chęci do współpracy z drugiej strony.Ukazał się błąd34 czyli (EGCV AND AIR INTAKE VALVE SERVO MOTOR VOLTAGE) i jak się okazało nie wina elektroniki lecz podwiesiła się( w pozycji zamkniętej) klapka od zaworu pod filtrem powietrza, stąd też trudniejsze odpalanie i myśl o słabszym aku.
Teraz pali na dotyk a aku nie jest w pełni naładowany gdyż po ostatnich próbach odpalenia wyczerpał się a podpięty był tylko na czas ściągnięcia filtra i diagnostyki czyli 20-30min.

no mi nie pokazuje żadnego błędu ale zobaczę te klapkę może faktycznie coś się tam zawiesza i spróbuje pożyczyć inny aku na parę dni i zobaczyć co to jest , maciej_mariusz jak byś coś więcej wyczaił to daj znaka

ja już się uprałem i jak pisałem od momentu korekty zapadki pod filtrem wróciło wszystko do normy, jednakże nie ma tam żadnej regulacji działa to na zasadzie silniczka krokowego w aucie stąd miałem problemy z odpaleniem i musiałem delikatnie manetkę z gazu ruszyć aż przestał palić

[ Dodano: Wto Sie 28, 2012 11:19 pm ]
przy przebiegu 48 tys.km może być , że zwory już nie maja tej przerwy co trzeba i możesz mieć kłopot z paleniem na ciepłym silniku gdyż zawory się zacieśniają i zmniejsza się przerwa

w moim przypadku chyba to jednak był akumulator niby trzymał ale coś musiało być z nim nie tak mam teraz nowy problem jak narazie ustał zobaczymy czy na stałe ! a co do zaworów i tak w zimę dam je zobaczyć bo łańcuch rozrządu chce zobaczyć a to podobno przy jednej robocie .