Moto stało 3 tyg bez odpalania, na początku tyg podchodzę chcę odpalić i bez skutecznie bo wyładował się aku. Naładowałem w czwartek i dzisiaj jak podłączyłem to dalej nic.(kręcił delikatnie, ledwo, ledwo) podłączyłem na kable z auta i kręcił dobrze lecz nie odpala, spróbowałem na popych i w pewnym momencie zapalił ale zaraz zgasł później już nie miałem siły więc dalej próbowałem na kable i kręci ale dalej nie chcę odpalić. Bez kabli nawet się rozrusznik nie przekręci choć jak podłączam pod prostownik to pokazuję że jest aku naładowany. sprawdziłem kostki, dolałem paliwa 98 i nic.
Jak włączę zapłon i przyłożę kluczyk to słychać jak coś się włącza(chyba pompa paliwa)
słychać też stuki w kosce która idzie przy aku z plusa
Moto normalnie jeździło do tej pory...
Proszę o poradę