Strona 1 z 2

Pomocy !!! doradźcie co dalej robić !!!

Post: 21 kwietnia 2013, 20:10
autor: slamann
:| Słuchajcie dzisiaj....piękny dzionek wyjazd na zjazd do Częstochowy nowo zakupionym sprzętem czyli w końcu 929 od znajomego kumpla i powiem tak sprzęt nakręcone ma oryginalne 45300km miał go 4 sezony i smigał jak starszy pan czyli nie palona guma nie stawiał na koło i do odciny nie puszczał strzałeczki obrotomierza i co i to, że ostatnią niedzielę wyjechałem i zrobiłem 150 km i dzisiaj na zjazd do Częstochowy też poleciałem, PO mszy wypad do domciu i sunąłem sobie spokojnie około 180- 200 km/h oczywiście tylko chwilowo a normalna jazda nie przekraczała 150 km/h całkiem turystycznie i minąłem rząd samochodów i nagle podczas jazdy zaczęło w silniku stukać coraz głośniej i głośniej myślałem najpierw, że to opona albo coś ale spojrzałem na prędkościomierz i zobaczyłem że zapaliła się czerwona kontrolka i wskaźnik oleju to szybko za sprzęgło i na pobocze zjechałem i moto zgasło.
Nagle zobaczyłem kłęby dymu a spod silnika zaczął cieknąć olej. Nie widziałem żadnej dziury czy coś, bo jednak owiewki przeszkadzają w tej ocenie, ale po ponownym odpaleniu sprzęta zaczął chodzić jak V ka i jakby na dwa gary a po chwili usłyszałem tylko porządne łupnięcie w środku w silniku jakby metalem o ścianę rzucił :ooo:

Więcej już nie odpalałem a przypuszczenia tylko mam, ze chyba piec poszedł się j...... :wnerwiony: a sytuacja wkurza tym bardziej, że od zakupu zrobiłem tylko 300km !!!! i tyle sie nacieszyłem a maszyna chodziła rewelacyjnie mocna bez szarpnięć prosto jak po szynach w oryginalnym malowaniu bez dzwona i fuck to naprawdę jest pech albo głupie zrządzenie losu bo nie nacieszyłem sie tym w ogóle :/

Dodam, że kumpel w tamtym sezonie na początku zmienił olej i zrobił około 1500km a potem moto stało garażowane i nie opalane dopiero ja go przewietrzyłem i czy mogło mu zaszkodzić np : brak wymiany oleju na początku sezonu ???? w końcu olej który wyleciał nawet nie był czarny tylko wyglądał na nie przepalony i czy opłaca sie zrobić dół jeśli korba nawaliła czy szukać pieca, bo podzespoły plus nowy altek są naprawdę w przyzwoitym stanie a w drugim piecu to wiadomo co za rzeźnik jeździł ????

Troszkę sie zraziłem do tego sprzęta, bo moja 900RR śmiga beż żadnych zastrzeżeń mając przebieg 50tys km i moto gra jak ta lala a tu masz ci los nagle w przeciągu kilku sekund mój budżet został poważnie zrujnowany, bo piecyk chyba też kosztuje i ciężko go znaleźć.

Nie wiem pomóżcie, napiszcie, bo początek sezonu a mi nagle sie wszystkiego odechciało :( :( :(

Post: 21 kwietnia 2013, 20:45
autor: suhyrr
Pozostaje tylko współczuć :/ jeśli wywaliło olej a silnik chodzi tak jak napisałeś to pewnie masz dziurę w silniki a panewek napewno już nie masz wiec nie opłaca się robić silnika. Ściągnij owiewki i dokładnie obadaj silnik i żrodlo wycieku. Jak mocno ciekł olej??

Post: 21 kwietnia 2013, 20:50
autor: AkumIZocha
Jak po CENZURA olej wylecial to pewnie któraś korba zechciałą się witać co jest raczej jednoznaczne z obróconą panewka-uszkodzony wał, niema sensu robić, chyba że dostałbys dobry wał i kupił nowe korby. Ze starego już nic nie zrobisz

Post: 21 kwietnia 2013, 21:25
autor: BACA
te stuki to byl pewnie luz na panewkach na korbowodzie az w koncu strzelil i wywalilo dziure w silniku stad wyciek oleju, nic tylko wspolczuc :/

masakra ze wychodzi na to, ze w kraju chyba nie mozna dobrego moto ani od znajomego kupic, tak swoja droga to w yamahach, kawasaki czy suzuki tez tak padaja panewy ? przeciez tu na forum nie ma tygodnia zeby komus panewa nie padła a nie mowiac ile osob o tym nie pisze pewnie :/

Post: 21 kwietnia 2013, 21:28
autor: stashekcn
Myślę że sprzedający powinien się poczuć do tej awarii. Kurde, 300 km i dupło.. Może ją skatował przed sprzedażą, albo wlał jakąś podróbe oleju. Ja bym na Twoim miejscu gadał z gościem, niech dołozy się 50/50 na koszty naprawy/wymiany pieca.

Post: 21 kwietnia 2013, 22:14
autor: slamann
Słuchajcie moją 900RR mam od 4 sezonów i tylko jazda i jazda a tu pech albo licho nowy zakup 929 i co kichaaaaaaa juz sam nie wiem ale 3 klocki, bo tyle wołają za przysłowiowy piec trzeba teraz wywalić .....moja 900RR wystawiona na sprzedaż i juz ją chyba sprzedałem :/ ponownie sobie ahhhhh :/ masakra ufam Hondzie i od zawsze ze skrzydłem latałem od lat młodzieńczych, ale czyżby przyszedł czas na zmianę marki ??? hmmm normalnie mam niesmak po dzisiejszej jeździe, bo nic nie wskazywało na padnięcie pieca ....w odpowiedzi do suhyrr hmmm co ciekawe olej wyleciał ale jest widoczny w okienku czyli jakiś stan tam jeszcze jest i płyn chłodniczy też jest widoczny w zbiorniczku a resztę musze ściągnąć owiewki i zobaczyć gdzie ta przypuszczalna dziura bo zapewne jest, bo cudów nie ma olej wyleciał :/ masakra juz mam niesmak lekki do 929 a tak mi sie podoba :/

Post: 21 kwietnia 2013, 22:26
autor: Derma
Zmartwiłeś mnie teraz. Też latam na sc44, dzisiaj z Częstochowy wracałem i czasem też poczuje jakiś stuk w pieciu. Dużo osób twierdzi że one tak po prostu chodzą jak byś garść gwoździ wrzucił do pieca.. Zmotywowałeś mnie żeby zlecić przegląd pieca komuś.. .. Na szczęście doleciałem i wróciłem bez przygód..

Post: 22 kwietnia 2013, 00:05
autor: stashekcn
Derma pisze:Zmartwiłeś mnie teraz. Też latam na sc44, dzisiaj z Częstochowy wracałem i czasem też poczuje jakiś stuk w pieciu. Dużo osób twierdzi że one tak po prostu chodzą jak byś garść gwoździ wrzucił do pieca.. Zmotywowałeś mnie żeby zlecić przegląd pieca komuś.. .. Na szczęście doleciałem i wróciłem bez przygód..


Czasem stuk to może być od kosza/ rorządu np. Panewka jak zacznie stukać, to szybko leci w japończyku, jak u kolegi wyżej

Post: 22 kwietnia 2013, 07:08
autor: cbrstreet
No to się najezdziłeś kolego :( ;) lipa szukaj pieca może coś znajdziesz :one: to będzie tak jak koledzy powyżej piszą ;) albo mogła korba się urwać przy tłoku :/ znajomy miał taką sytuację w GSXR 750 :| tłok się skleił z cylindrem :) i korba padła i CENZURA.a.ł.a dziurę w silniku hihi:

Post: 22 kwietnia 2013, 07:31
autor: Kecajm69
Sławku normalnie masakra :( miałeś zwykłego pecha że taka przygoda ci sie przytrafiła i nie zrażaj sie bo równie dobrze mogło by sie to przydażyc przy innym sprzecie. Szukaj innego silnika i jak coś to mam dobrego kumpla mechanika co nie zedrze skóry za wymiane .

Post: 22 kwietnia 2013, 10:56
autor: slamann
Kecajm69 pisze:Sławku normalnie masakra :( miałeś zwykłego pecha że taka przygoda ci sie przytrafiła i nie zrażaj sie bo równie dobrze mogło by sie to przydażyc przy innym sprzecie. Szukaj innego silnika i jak coś to mam dobrego kumpla mechanika co nie zedrze skóry za wymiane .


Jacku oki w sumie jak poszukam, bo z piecem ciężko jak szlag i drogie niesamowicie to normalnie towar deficyt jak za 80 lat banany :ooo: ale co pozostaje nic innego a dzisiaj nie mogłem spać i z rana zaraz pojechałem i ściągnąłem owiewy i co i DZIURA !!! tak jak większość z Was pisała :/ ale po rozum idę od czego cholera bo Jacek "Kecajm: też zna chłopaszka i naprawdę chłopak kolekcjonuje i restauruje stare samochody np. Mercedesa ma z 1939 roku w stanie wręcz idealnym i u niego musi wszystko grać a jeździ troszkę jak z jajkiem i chwała mu za to, bo koń jest uszanowany z dodatkami a tu masz babo "piec" :/

Jeżeli jest ktoś z forumowiczów taki co kombinował z wymianą wału i korbowodów bo akurat tego na allegro troszkę jest i ciekaw jestem czy zdało by to egzamin ???? Hmmm Jeśli ktoś takie przeróbki dokonywał i remonty to niech się wypowie ;)

Post: 22 kwietnia 2013, 11:10
autor: Marenio
również współczuję, no ale niestety panowie cbr to motocykle tworzone na tor więc i w warunkach raczej torowych są użytkowane, nie ma co się dziwić że te silniki odmawiają czasami posłuszeństwa jakkolwiek ich by nie nazywać... "pancernymi" czy nie do zajechania.