Strona 1 z 2
Oznaki zurzycia łożyska w główce ramy?

:
18 grudnia 2013, 22:55
autor: michal_beny
Witam,
podczas mojego zimowego pucowania moto na sezon nasunął się kolejny znak zapytania.
Mianowicie moto w tym momencie wisi w powietrzu bez lag. Kiedy łapię za uchwyt ten co trzyma lagi do moto (obojętnie czy górny czy dolny) poruszając na boki wyczuwam kilku milimetrowy skok, następnie delikatny opór żeby bardziej skręcić (który oczywiście nie jest wielki i jest do pokonania). Po puszczeniu kierownica wraca do punktu jazdy na wprost.
Czy ten delikatny luz to norma?
Czy może on się niweluje jak moto stoi na kołach i dociśnie?
Dodam że innych luzów czyli góra dół i przód tył nie ma? Czy powinienem zacząć zastanawiać się wymianą łożyska?
Dodam że przed rozpoczęciem rozbierania moto przy prędkości 120-90 km/h występowały małe drgania kierownicy, ale opona przód była do wywalenia i lagi ciekły.
Pytam żeby na darmo roboty sobie nie narobić i kosztów

:
18 grudnia 2013, 23:23
autor: toper-utl
Z tego co piszesz to lozyska raczej do wymiany. Na glowce ramy luz powinien byc niewyczuwalny, a kilka milimetrow to juz mega duzo - taki luz ma duzy wpływ na prowadzenie maszyny. Jak masz moto w gorze to wymien, koszt nie jest kosmiczny - uzyj tylko dobrych lozysk stozkowych i bedzie cacy do konca zycia fajery.

:
19 grudnia 2013, 01:00
autor: crazyduck
łożysko możne być wybite od gumowania


:
19 grudnia 2013, 14:02
autor: michal_beny
No niby tak ale z tego co patrzyłem to łożysko ładnie pracuje i go nie słychać. A tak jak wspomniałem nie jest to duży już. 1 może 2 millinery i to też nie jest tak ze w tym zakresie lata bezwladnie. Też czuć mały opór. A poza tym luzow w innych kierunkach nie ma.

:
19 grudnia 2013, 14:54
autor: wiertło
tak czy siak jak opisujesz nie powinno być tak łożysko się nie zachowuje.

:
19 grudnia 2013, 15:51
autor: michal_beny
Tyle że nie wiem czy to z łożyskiem coś nie tak. Ogólnie to tak jak pisałem nie słychać żeby było zużyte. Jedynie ten opór na kierownicy jest z małym opóźnieniem i o to mi chodzi czy tez tak macie czy nie że ten opór przy skręcie zaskakuje z małym opóźnieniem. Są tak poza tym inne opcje do naprawy niż wymiana łożyska? Jakie kupić najlepiej?

:
19 grudnia 2013, 16:13
autor: toper-utl
Zuzyte lozysko słychac tylko przy wyzszych obrotach - jak sie szybko kreci bez obciazenia, a kierownica nie machniesz przeciez 1000 obr / min i nie puscisz luzno zeby sie kreciła bo i tak sie zaprze na ograniczniku skrętu. Dodatkowo w glowce ramy sa lozyska wzdłuzne - ktore to jeszcze trudniej jest zdiagnozowac niz zwykle poprzeczne, nie majac o tym dobrego pojecia. Jesli luz na lzoyskach juz sie pojawil i moto bylo tak troche latane, to bieznie sa najczesciej wybite i po zdemontowaniu lozyska ( szczegolnie dolnego) pewnie zobaczysz wybite na biezniach slady po kulkach - powoduje to skokowe działalnie kiery i lekkie blokowanie najczesciej w pozycji "na wprost". Układ ten jest oparty tylko na tych lozyskach - jesli sa jakies zgrzyty, nierowna praca itp, to jest najczesciej ich wina lozyska - najczesciej bo nie biore pod uwage np. zgietej sztycy i innych cudow jakie mozna zobaczyc w krajowych maszynach


:
19 grudnia 2013, 18:28
autor: crazyduck
odkręć i spr łożysko czy nie jest po odbijane i wszystko będzie jasne

:
21 grudnia 2013, 15:17
autor: michal_beny
A czy ten opory przy kręceniu w prawo i lewo (taki delikatny) powinien być i czy prawidłowo po puszczeniu skręconej delikatnie kierownicy powinna wracać do pozycji jazdy na wprost czy po prostu wyrobione łożysko wskakuje na dołki?
Przypominam że moto mam w górze i bez lag (ruszam samą pułką).

:
21 grudnia 2013, 16:10
autor: wiertło
Dobre łożysko ma płynną prace nie ma żadnych oporów oraz skoków. To co opisujesz ewidentnie wskazuje na padnięte łożysko.

:
21 grudnia 2013, 16:49
autor: michal_beny
A czy mogę wyjąć i dokupić same łóżka czy jak juz wymieniam to musze z uszczelniaczami? Komplet na allegro znalazłem za 130 zł ale wolałbym kupić same łożyska dobrej firmy jak da rade.

:
21 grudnia 2013, 17:20
autor: toper-utl
Jak zdejmiesz stare uszczelniacze bez uszkodzenia to da rade. Problematyczny jest dolny, ja uzywam Dremela aby podciac bieznie dolnego lozyska ktora siedzi na sztycy, pozniej strzał młotkiem przez przecinak i bierznia peka. Kup lozyska renomowanego producenta (np NTN, Koyo, Fag, Skf, Timken), napakuj duzo dobrego smaru i zapomnisz o temacie.