FORUM.FIREBLADE.PL

Mój fajer zaczyna chorować i nie mam pojęcia, co jest przyczyną. Jeden mechanik przy okazji przeglądu sprawdził ciśnienie oleju i miało wynosić 51psi. Wtedy raczej nie miałbym wątpliwości, że silnik pada. Dokonałem samemu pomiaru wg wskazań serwisówki i wyszło właściwe [pomiaru dokonałem kilkukrotnie, bo nie mogłem uwierzyć]. Dodam, że ten sam mechanik wymieniał mi rozrząd, tak że ostatnio wyjąłem napinacz, by wymienić sprężynę na mocniejszą i okazało się, że napinacz był źle złożony i okazało się że po wymianie sprężyny wydajność oraz doznania akustyczne się bardzo poprawiły. Ale to tak na marginesie.

Sprawdziłem sprężanie na cylindrach i wyszło ok. Ciśnieniomierz nie był idealny, ale nabijał się do ponad 170psi na cylindrach w przedziale zczasowym podanym przez serwisówkę.

Ogólnie problem jest taki, że jak odpalam po zimnej nocy, to fajer chodzi idealnie, a potem jak postoi na słońcu przez czas, to po odpaleniu jest mniej żwawy. Muszę więcej odkręcać manetkę by uzyskać pożądany efekt. Sam rolgaz odkręca się jakby bardziej miękko, ze słabszym oporem. Dół jest słabszy. Exup mam wyregulowany, świece wymieniane w zeszłym sezonie. Filtr powietrza KN. Ostatnio zdejmując airbox, było w nim trochę tłusto - widocznie trochę za mocno spryskałem olejem do filtrów. Nie wiem czy to ma związek.

Zgrałem dziś filmik po odpaleniu. Zaczyna się, gdy moto ma ciut powyżej 40stopni.

https://www.youtube.com/watch?v=3J69VNX ... e=youtu.be

Może ktoś ma jakiś pomysł? Wiem, że tak przez sieć to raczej trudno, ale zanim zacznę pruć wszystko, może ktoś podpowie coś sensownego?

skoro masz smykałkę do mierzenia różnych różności i moto masz po serwisie czysty filtr nowe świece...
zmierz ciśnienie paliwa wtedy gdy masz pewność że moto w tym momencie dobrze pracuje czyli rano jak jest zimne
a drugi pomiar jak poczujesz te niedomaganie
mogę dodać ale popatrz w serwisówkę zę ciśnienie powinno wynosić coś około 3bar
może pompa się kończyć albo czujnik w tryskach mierzący ciśnienie może szwankować
albo chińskie świece które pracują jak się im podoba

Kupiłem świece z fireblade.pl to byłaby reklama
Dzięki za sugestię. Ciśnienie pompy paliwa zmierzę tym samym sprzętem, co na cylindrach i oleju?

powiem Ci szczerze że nie wiem , jak ja kiedyś robiłem kawe z750 i moje podjerzenia padły na pompę to po wypięciu przewodu paliwowego to z niego paliwo kapało a powinno siknąć na metry haha
jak dasz rade zapiąć te mierniki co masz szczelnie w przewód paliwowy możesz mierzyć tylko że zalejesz je paliwem

Jeżeli tylko wszystkiego nie podpalę, to będzie git

Tylko pamiętaj że 929 nie ma zaworu i po odpięciu przewodu paliwowego paliwo będzei sie lać mimi nie pracującej pompy .,

to trzeba zalozyć miernik i załączyć pompę zmierzyć szybciutko wysnuć wnioski i złozyć w całość nie spalając moto
gaśnice halonowe są fajne ogień gaszą i moto nie podrudzą

Dzięki za radę Może spróbuję dokonać pomiaru w myjni automatycznej w czasie aplikacji aktywnej piany

Dodać zapomniałem, że na biegu jałowym zdarza się, że czasem po odpaleniu obroty trzymają się po rozgrzaniu na poziomie 1200rpm, a czasem 1400rpm. Nie chodzi mi o falowanie pomiędzy tymi wartościami.

Czasem bardzo rzadko cewko-fajki po nagrzaniu świrują...

Tylko ciekawe czy takie byłyby objawy, bo silnik trzyma obroty i chodzi równo.

bo wolne obroty są mniej wymagające niż wyższe gdzie już jest jakaś moc,
mniejsze ciśnienie pompy bo nie ma mocy na wolnych
krótszy czas wtrysku bo mocy nie ma

W weekend postaram się zbadać temat. Miałem nadzieję, że może jakiś gumowy przewód jest nieszczelny.