Strona 1 z 1

Nieszczesne ladowanie a naprawa

Post: 03 lutego 2009, 13:58
autor: Mundas
Witam wszystkich jestem od niedawna szczesliwym posiadaczem 929 dwa dni temu po odpaleniu moto zaobserwowalem ze nie mam ladowania wogole zero null
probowalem wszystko pomierzyc tak jak bylo to juz opisywane na forum i nic klapa
- pytanie moje brzm jak jest sprawny alternator to po odlaczeniu akumulatora czy motocykl powinien dalej pracowac?
-i gdzie moge we wrocku oddac STATOR cewke do przewiniecia moze znacie kogos kto tym sie zajmuje i nie spie....... sprawy bo robi sie coraz cieplej powoli i niedlugo musi byc ta usterka usunieta pozdrawiam wszystkich milosnikow Ognistego ostrza

Post: 03 lutego 2009, 14:46
autor: adam76
moze ci regulator napiecia padl a motocykl po wypieciu akumulatora musi pracowac :D

Post: 03 lutego 2009, 15:15
autor: moto18
oj nie zawsze.. a w wiekszosci beddzie kulał, gasł jak mu odłaczysz akumulator

Post: 03 lutego 2009, 15:50
autor: motobandyta
odłączenie akusa podczas pracy silnika to dobry sposób żeby załatwić swój motocykl na cacy. akumulator pełni też funkcje stabilizatora napięcia w instalacji. po odłączeniu go napięcie wzrośnie do wartości 15 - 17V (a może i większej) w i cała elektronika ugotowana. znam przypadki gdzie podczas jazdy spadła klema + z akumulatora i spaliła się cała elektronika. nie słuchaj kolego takich porad bo chyba źle ci życzą osoby które ich udzielają. a jak chcesz sprawdzić ładowanie to wystarczy kupić miernik za 20 - 25zł, sporo można w ten sposób zaoszczędzić.
Pozdrawiam

Post: 03 lutego 2009, 15:59
autor: adam76
jak mu spadla klema + i dotknela masy to se nie dziwie ze sie spalila elektronika ale nikt nie jest na tyle glupi zeby celowo wypiac akumulator i dotknac klema + do masy :( to jest chyba jasne jak slonce a kolega chcial tylko sprawdzic na moment czy motor bedzie pracowal

Post: 03 lutego 2009, 16:14
autor: motobandyta
czytanie ze zrozumieniem, słyszałeś takie określenie? nie pisałem nic o zwarciu tylko o odłączeniu akumulatora od instalacji w czasie pracy silnika. jeśli byłoby zwarcie to popaliłyby się bezpieczniki.

Post: 03 lutego 2009, 16:41
autor: misiopajur
..z tym odłączeniem akumusa podczas pracy to PRAWDA :?
miałem niedokręconą kleme i podcza jazdy motocykl mi przerywał..nie wiedzialem co jest--sprawdzilem klemy i plus byl poluzowany...
2 dni pozniej nie mialem ladowania w motocyklu----alternator sie spalił i regulator napięcia...

Post: 03 lutego 2009, 17:01
autor: crazyduck
jezeli wiesz ze na 100 % padl alternator to looz,a jezeli nie jestes pewien odepnij kostke od regulatora i zmierz jake jest napiecie na 3 z 5 kabli,chyba z tego co pamietam zolte jezeli bedzie okolo 30V na wszystkich to padl regulator,akumulatora nie odlaczaj :)

Post: 03 lutego 2009, 18:03
autor: moto18
na moment sie nic nie stanie jak sie odłaczy aku chyba ze jest cos nawalone w instalacji albo był juz na wykonczeniu regulator i uzwojenie to koledze motobandyta,(miał pecha ;p) spaliło sie i tyle . jakos ja jezdziłem chyba z tydzien tak własnie ze cos na dołku zaczoł przerywac to sobie mysle pewnie fajki od swiec nie są dobrze wpiete a tu sie poluznił aku i dokreciłem i miodzio jak reka odjoł ;p a powrucmy do tematu jak sie odłaczy aku to i tak sie nie sprawdzi ładowania to nie mz ze jak chodzi to jest ładowanie !! pozdro

[ Dodano: Wto Lut 03, 2009 5:06 pm ]
a i nikt tu chyba a w szczegulnosci ja nie zycze nikomu zle!! , czasami niektórzy piszą troszke nie tak ;p ale to sie wtedy nie czyta ;p bo chyba kazdy ma rozum :)

Post: 13 czerwca 2009, 21:07
autor: cupone
mam ten sam problem, 0 ładowania, a kupiłem już nowy akumulator, znacie może jakiś serwis na Śląsku, chciałbym oddać go w dobre ręce, poza ładowaniem chce jeszcze usunąć to popularne dzwonienie z lewej str.

sprawdziłem mam 12.30V, i pisze że tętnienie za duże
(nmam pojęcia co to ? ale tak pisze na wydruq z aparatury)

mam nadzieje że to nic poważnego, jak znam życie to trzeba rozpruć pół moto żeby dotrzeć do kostek,kabli i innych przewodników, żeby sprawdzić cz to nie pierdoła, 3 kabelek wypięty?.

w moim przypadku dowiedziałem się ze nie mam ładowania, kiedy wracałem w nocy lasem,krętą drogą, wtedy to drogowe zaczęły świecić jak postojowe, a później było już tylko ciemno...