FORUM.FIREBLADE.PL

Witam.

Mam taki problem, gdy są włączone światła mijania lub drogowe to delikatnie świecą się wszystkie kierunkowskazy. Po włączeniu kierunkowskazu podświetlenie zegarów zaczyna mrygać, a kierunkowskaz mryga trochę jaśniej niż gdy nie jest włączony. Po włączeniu świateł drogowych (długich) świeci tylko lewa żarówka, a prawa się lekko świeci. Czasami jest wszystko dobrze, a czasem są takie objawy jak opisałem. Dodam, że obie żarówki są sprawne. Akumulator jest nowy. Ładowanie jest takie jak powinno. Co może być przyczyną?

Typowy objaw zwarcia .
Obstawiam przełącznik świateł na 99.9% .
Rozbierz i sprawdź czy nie masz tam przebicia .

krys504 pisze:Witam.

Mam taki problem, gdy są włączone światła mijania lub drogowe to delikatnie świecą się wszystkie kierunkowskazy. Po włączeniu kierunkowskazu podświetlenie zegarów zaczyna mrygać, a kierunkowskaz mryga trochę jaśniej niż gdy nie jest włączony. Po włączeniu świateł drogowych (długich) świeci tylko lewa żarówka, a prawa się lekko świeci. Czasami jest wszystko dobrze, a czasem są takie objawy jak opisałem. Dodam, że obie żarówki są sprawne. Akumulator jest nowy. Ładowanie jest takie jak powinno. Co może być przyczyną?

Zobacz wszystkie kierunkowskazy jak masz chinę. Obejrzy wszystkie przewody wtyczki i przede wszystkim masy.

ja obstawiałbym tez tak jak wiertło zebys sprawdził połaczenie masy, bo z tego co opisujesz to robi sie typowa choinka a za to w duzym stopniu odpowiedzialna jest masa

Dziękuje za odpowiedź. Gdzie znajdują się masy? Przełącznik od świateł także sprawdzę.

Hmm Panowie, czy może być przyczyną przekaźnik od świateł drogowych? Gdy są te objawy, które opisałem to tak jakby mruczy ten przekaźnik, a jeśli jest dobrze to nie wydaje żadnych dźwięków.

Na przodzie musisz szukać i z tyłu na ramie pod aku. Nie jestem dokładnie Ci opisać gdzie bo dawno tego moto nie mam
Przekaźnik drogowych a kierunki nie ma nic wspólnego. Obejrzyj dobrze instalację koło czaszki itp

Witam,
Panowie a u mnie pojawił się pewien problem, mianowicie :
ogólnie ostatnie trzy sezony mało jeździłem bo po jakieś może max 1000 km (budowa domu, drugie dziecko i takie tam) a jak już jechałem to raczej w ciągu cieplutkiego popołudnia. Wszystko było ok aż ostatnio byłem zmuszony jechać w zimne poranki do pracy i co zauważyłem - nie działają kierunki, tzn działają ale z jakimś minutowy opóźnieniem. Natomiast po wyjściu z pracy jak motor postał i było już ciepło na dworze to już działały w miarę normalnie chociaż i tak nie zaczynają od razu mrygać ale z jakimś 2-3 sek. opóźnieniem.

Kierunki "nieseryjne" - z tych małych chińskich, żarówki wymieniłem, przerywacz wymieniłem, bezpieczniki wszystkie OK a nadal "na zimno" nie działają od razu.

Macie jakieś sugestie?

Wyczyść przełącznik

Dokładnie. Rozkręć przełącznik, wyciągnij na wierzch styki kierunków i przeczyść drobnym papierem (psiknięcie kontaktem też nie zaszkodzi). Dodatkowo warto przesmarować to "wahadełko" od samego przełącznika - od razu płynniej chodzi.

heheheehhehe

kurcze to ja zacząłem od razu kupować nowe rzeczy a tu się okazuje że wystarczyło trochę wszystko wyczyścić

Dzięki Panowie za pomoc, oczywiście poskutkowało, stary smar który tam był pozachodził na styki wyczyściłem wszyściuśko dałem na dźwignie troszkę nowego smaru syntetycznego i wszystko hula