Strona 1 z 2

rozrząd czy ślizg?

Post: 23 listopada 2015, 22:05
autor: majk1989
Witam, w mojej 929 zaczęło sie dziać coś niepokojacego w serduchu, mianowicie przebieg ponad 70 tyś km, jak ją kupiłem brzęczało w silniku, po zaznajomieniu sie z tematem doagnoza- napinacz rozrządu, wyjąłem naciagnąłem i cały sezon spokój cicho, od jakiegoś czasu znowu łańcuch zaczął się odzywać to mysle ok znowu czas na naciągnięcie napinacza, ale teraz odrazu wymieniłem sprężyne kupiona z larssona, najciągnąłem i teraz brzęczenie torszeczke ucichło ale nadal słychać poprostu w czasie jak sie zamknie gaz z 10tyś obrotów to słychac jak brzęczy, i zastanawiam sie czy przyszedł już czas na wymiane łańcucha? , czy może same ślizgi po takim przebiegu mogą juz być zmęczone, a moze powrót do starej spręzyny i próbować naciagnać napinacz na starej sprężynie?, strasznie denerwuje to dzwonienie i nie wydaje mi sie zeby łańcuch nie był nigdy wymieniany, wiec moze czas rozważyć wymiane całego rozrządu, tylko czy jest sens pakowac sie w koszty jak można to wyeliminować tańszym sposobem?, jeszcze co zauważyłem to mój napinacz nawet bez spręzyny nie chowa sie do konca zostaje ok 1 cm, ale to chyba ok, bo i tak musi być jak najbardziej wysunięty zeby jak najmocniej napinał.
z góry dzięki za wszystkie sugestie

Re: rozrząd czy ślizg?

Post: 24 listopada 2015, 02:59
autor: ferdas
W motocyklach które robiłem to z doświadczenia mogę powiedzieć że łańcuch przy przebiegu około 50 tyś kilometrów jest do wymiany
Tani koszt to sam łańcuch około dwieście kilkadziesiąt złotych
Ślizgów jeszcze nigdy nie wymieniałem , no jeden miałem do wymiany ale nie pamiętam już w czymś
Ktoś na siłę napinał napinacz i w miejscu napinacza zrobiła się prawie dzióra
Jeśli sam to zrobisz to koszt łańcucha

Re: rozrząd czy ślizg?

Post: 24 listopada 2015, 08:34
autor: maciekx
Ja wymieniłem w swoim gixie łańcuch przy 19tys km km heh może trochę nie potrzebnie ale około 0.5 był wyciągnięty a przy 70tys masz łańcuch do wymiany na bank nie napinaj już tego na siłę bo zrobisz w końcu kuku. A po wymianie łańcuszka będzie tylko na plus znowu czasy zaplonow wrócą do prawidłowych bo teraz na bank się coś CENZURA no i wiadomo przed rozbiorka pomierzyc zawory i w razie potrzeby skorygować luzy przed ponownym złożeniem walkow

Re: rozrząd czy ślizg?

Post: 24 listopada 2015, 08:55
autor: roksc33
ja bym go na twoim miejscu skrócił,,, ja tam w kazdym motorze robie. jak juz lancuch napedowy jest do wymiany to wycinam dwa ogniwka i zakladam nowa spinke i jest jak nowka. to samo mozesz zrobic z lancuszkiem rozrzadu...70 tys km to nie duzy przebieg.

Re: rozrząd czy ślizg?

Post: 24 listopada 2015, 11:57
autor: rzuf
roksc33 pisze:ja bym go na twoim miejscu skrócił,,, ja tam w kazdym motorze robie. jak juz lancuch napedowy jest do wymiany to wycinam dwa ogniwka i zakladam nowa spinke i jest jak nowka. to samo mozesz zrobic z lancuszkiem rozrzadu...70 tys km to nie duzy przebieg.


wyciągnięte ogniwa powodują przesunięcie między wałem korbowym a wałkiem rozrządu - niewielkie ale jednak - i nawet jeśli w praktyce to przesunięcie nie wpływa na czasy/momenty otwarcia zaworów to wolałbym wydać te 200-300pln niż potem przy dowolnym problemie z piecem zastanawiać się czy to nie przypadkiem z powodu skróconego łańcucha...

odnośnie odgłosów - przy tym przebiegu możesz też mieć wyciągnięty łańcuszek pompy oleju - jest tani więc możesz go wymienić przy okazji..

Re: rozrząd czy ślizg?

Post: 24 listopada 2015, 21:31
autor: majk1989
Dzięki panowie za sugestie, "rzuf" dobrze że wspomniałeś o łańcuszku pompy oleju też wymienie nie zaszkodzi, po takim przebiegu należy sie:P, jaki łańcuch polecacie odrazu zeby zamówić? DID czy cos lepszego?? i pytanie do znawców tematu z wymiali juz łancuchy ("ferdas"- ty raczej powinieneś podpowiedzieć), kupowac lepeij już zakuty łańcuch czy luźny do zakucia, która wersja jest szybsza do zrobienia i czy jakieś niespodzianki mogą wystąpić przy wymianie cos na co trzeba szczególnie zwrócić uwage?, i czy lepiej opuszczac silnik czy wszytsko jest do zrobienia w ramie? jak jest wygodniej i szybciej?;)

ps. skracanie łańcucha nawet nie wchodzi w gre, koszty nowego to nie majatek a nowy to nowy.

Re: rozrząd czy ślizg?

Post: 24 listopada 2015, 23:46
autor: wiertło
majk1989 pisze:Dzięki panowie za sugestie, "rzuf" dobrze że wspomniałeś o łańcuszku pompy oleju też wymienie nie zaszkodzi, po takim przebiegu należy sie:P, jaki łańcuch polecacie odrazu zeby zamówić? DID czy cos lepszego?? i pytanie do znawców tematu z wymiali juz łancuchy ("ferdas"- ty raczej powinieneś podpowiedzieć), kupowac lepeij już zakuty łańcuch czy luźny do zakucia, która wersja jest szybsza do zrobienia i czy jakieś niespodzianki mogą wystąpić przy wymianie cos na co trzeba szczególnie zwrócić uwage?, i czy lepiej opuszczac silnik czy wszytsko jest do zrobienia w ramie? jak jest wygodniej i szybciej?;)

ps. skracanie łańcucha nawet nie wchodzi w gre, koszty nowego to nie majatek a nowy to nowy.


Turmax made -japan zakuty kupić i masz konkret
Silnika nie trzeba opuszczać

Re: rozrząd czy ślizg?

Post: 25 listopada 2015, 04:19
autor: ferdas
Jak wiertło pisze zakuty , dojdziesz bez opuszczania silnika no chyba że ramę masz wygiętą :p
Jak juz będziesz tak głęboko sprawdź luzy zaworowe

Re: rozrząd czy ślizg?

Post: 25 listopada 2015, 09:19
autor: maciekx
ja brałem do gixa DID SCA SV zakuty fabrycznie, podobno trudniej zakuć dobrze łancuch rozrządu jak napędowy więc nie ma co ryzykować i lepiej kupić juz fabrycznie zamknięty
tutaj w larsonie masz SCR czyli jeszcze niby troche lepszy jak ten co ja bralem SCA
http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no= ... bid=104558
po dobrych znizkach idzie kupić sporo taniej jak w IC kupilem za 200zl swoj lancuszek.

przy wymianie najważniejsza rzecz to tylko nie przestawić rozrządu bo narobisz sobie roboty tylko, i jak pisalem wczesniej sprawdz zawory bo to jedna robota a grzech nie sprawdzic

Re: rozrząd czy ślizg?

Post: 25 listopada 2015, 17:03
autor: ferdas
Jeden wałek i tak trzeba nakręcić bo nie zdejmiesz starego łańcucha .
Ustaw według znaków na kole impulsatora i walkach , zmierz luzy odkręć jeden wałek wyjmij łańcuch załóż nowy i składaj i ogień

Re: rozrząd czy ślizg?

Post: 25 listopada 2015, 17:56
autor: maciekx
Znając życie to i tak zawory będą do regulacji wiec pewnie trzeba będzie odkręcić obydwa wałki. Pamiętaj tylko walki przykrecac dobrym pewnym kluczem dynamometrycznym dając na śruby klej żeby się tam nic nie odkrecilo bo narobi biedy

Re: rozrząd czy ślizg?

Post: 01 grudnia 2015, 16:07
autor: majk1989
zawory chetnie bym tez zrobil, tylko tam jest ta kwestia podkladek ktore trzeba odpowieniej grubosci dobrac co wiaze sie ze zmierzeniem zamowieniem potrzebnych, oczekiwanie na przesylke i dopiero skladnie, troche czasochlonne to a rozrzad mozna wymienic w jeden dzien i mozna dalej latac, ale zobacze jak juz bede mial rozlozone to moze faktycznie nad zaworami sie zastanowie, a takim razie kupie zakuty i bede probowal go wlozyc zakutego