FORUM.FIREBLADE.PL

Witam serdecznie z gory przepraszam jesli zamiescilem post nie w tym miejscu lub byl taki watek a ja go nie zlokalizowalem.

Kupilem swoje 929 01' zrobilem nim 200 km i pojawil sie problem. Zaczal strasznie falowac na obrotach. Dopiero gdy przekrocze 3tys obrotow sie uspokaja ale i tak potrafi strzelic, prychnac, zadlawic sie. Nie gasnie. Gdy ruszam tak szarpie ze czuje az rece mi sie uginaja.
Wymienione swiece wszystkie. Przelozylem wszystkie cewko fajki od 929 kumpla i jest to samo.

Wczoraj nagle na 20 km sie uspokoil i potem na nowo to samo.

A jak z ładowaniem?

Sprawdze dzis dam znac

Moja 954 pod koniec tamtego sezonu też zaczęła delikatnie przydławiać się na niskich obrotach. Ale nie podczas ruszania, tylko np jak jadę po mieście koło 50km/h. Pod koniec tego msc zostawiam ją u mechanika na zawory, kontrolę rozrządu i kontrole + czyszczenie exup, zobaczę bo może któreś z tych rzeczy są winowajcami. Jeśli ty kolego nie wiesz kiedy taki serwis był robiony to bym szukał w tym kierunku. Pozdrawiam

Bez osłuchania maszyny ciezko wyrokować, ale winowajaca moze byc uszkodzony regulator cisnienia paliwa.

Hmm z fusów ciężko wróżyć ale tak jak toper pisze regulator ciśnienai ale równie dobrze możę to być zacięty lub źle działający zawór wydechowy jak i kosz sprzęgłowy szlak trafił .

Nie bede kombinowal moj blady juz grzeje kolejke u mechanika. Ciekawe jaka bedzie diagnoza. Oby tylko miliony sie na naprawy nie posypaly

moto dostawało fioła po przejechaniu jakiegoś odcinka i na rozgrzanym piecu czy zaraz po dopaleniu i przy obrotach nie przekraczających 3k rpm? Wtyczki od faj posprawdzałeś czy mają dobre połączenie? - Wydaje mi się , że problem będzie gdzieś w tej okolicy.