kolego niechce Cie martwić ale ja kiedyś miałem to samo .. na poczatku było cicho.. potem było coraz głośniej.. takie drrrrrrrrrrrrrrrrrrrr...... .. ;/ a w koncu jak z kolega zap***lismy na trójce obróciło panewke korbowodową..... weź zagrzej sprzęta do 105 stopni np wbij 1 i go powoli duś... i jeżeli np poniżej 1tys obrotów mignei czerwona kontrolka, oliwiarka to znaczy że wał już nie trzyma.. mi to klękneło od jazdy na 1 kole z normalnym stanem oleju.. Teraz mam nowy silnik( tamten pchnąłęm na czesci) i powiem tak zrobiłem 4tys km na jednym tez bardzooo czesto na jedynce i dwójce.. i nic sie nie działo.. do ostatniej parady motocykli w moim meiscie .. pare razy rpzegazowałem do odcięcia.. i ze 3 razy paliłem laczka w tym 2 razy do odcięcia ale to tak z 5 sekund.. temp była 104 stopnie czyli nie wysoka.. i teraz po tym jak jeżdze to tak od 4,5-5,5 mam to takie drrrrrrrrrrrrrrrrrr ;/;/;/ tylko jest to ledwo co słyszalne no ale jednak;/ martwie się ze korba .. ale z drugiej strony od odcinki chyba panewy nei padają ? moze rozrząd? mam jeszcze czesci do niej i nie wiem co mam robić.. Może ktoś doradzi ??
[ Dodano: Wto Wrz 01, 2009 10:07 pm ]
acha dodam jeszcze ze wtedy m isie swieciła kontrolka oleju .. a teraz rozgrzałem do 107 i zdusiłem i puki nei zgasł to lampa sie nei zapaliła .. - to mnei pociesza.. ale z drugiej strony dźwiek jest na tyle cichy że moze dopeiro problem sie zaczyna..;/ pozdro