Page 1 of 1

coś klenkło - chodzi jak sieczkarnia, stuka, masakra jakaś

PostPosted: 20 August 2009, 14:02
by zbir
Panowie co jest grane jade sobie do roboty, grzecznie, bez katowania, i nagle jak cos nie zacznie napierd..alać z silnika, odgłos taki jakby w kolektorze była dziura wielkości pięsci - takie 'pierdzenie powietrzem' jakby nieszczelność jakaś, do tego czasem głośno stuka, tak mocno aż czuje na baku wstrząs od każdego stukniecia :ooo: . Zaraz zgasiłem i zholowałem moto do garażu.

Zdjałem owiewki i z zewnątrz wszystko wygląda ok, żadnych wycieków, wydech cały ok, poziom oleju dobry. Odpaliłem jeszcze raz i to samo - napier...ala jak sieczkarnia. Ale kontrolka ciśnienia oleju sie nie zapala (zresztą wcześniej też sie nie zapalała nawet przy pionach)

Co radzicie od czego zacząc? dzis wieczorem zamierzam zdjać bak i zajrzeć do świec (mogło którąś wyrwać?), potem ściągnać miske olejowa i zobaczyć czy coś w niej nie pływa, może też oba dekle ale w sumie nie wiem czego tam szukać? Umiem wymienić alternator czy sprzęgło, ale góry silnika jeszcze nie rozbierałem i nie wiem czy to ogarne... najwyżej trzeba będzie oddać do serwisu...

PostPosted: 20 August 2009, 14:09
by melvin
a napinacz rozrządu ?

PostPosted: 20 August 2009, 14:12
by zbir
no jakieś 1500 km temu mechanik mi go regulował ...

jak to najprościej sprawdzić? jeszcze nigdy nie grzebałem przy rozrządzie...

Rano zdjałem tylko z dekla sprzęgła te okrągła zaślepke i zajrzałem przez okienko - widać że łancuch jest :P , i chyba nawet na swoim miejscu.. :P

PostPosted: 20 August 2009, 17:05
by Kamilekkk1988
Mi kiedys cos podobnego sie stalo, ruszam ze swiatel a tu nagle prrrrrrr jakby dziura na wydechu chodzil jak sieczkarnia odrazu go zgasilem, w garazu okazalo sie ze swieca odkrecila sie nie wiem jak nie wiem czemu ale wiem ze byly orginalne denso i byc moze fabrycznie slabo byla dokrecona lub poprzedni wlasciciel odkrecal by sprawdzic w jakim sa stanie i nie dokrecil pozdrawiam

PostPosted: 20 August 2009, 22:44
by ra.vi
może to kosz sprzegłowy

PostPosted: 20 August 2009, 23:45
by zbir
no i Kamilek bingo :one: okazało sie ze jedna świeca sie wykręciła.

Ten mechanik, który sprawdzał mi rozrząd zaglądał też ostatni do świec... jutro czeka go zj..ba :wnerwiony:

dzieki za odp.

PostPosted: 21 August 2009, 17:49
by Kamilekkk1988
;) ;)

PostPosted: 26 August 2009, 22:33
by ra.vi
mi ostanio też wyrwało świece z gwintem głowicy
przypadek?

PostPosted: 27 August 2009, 00:10
by zbir
hmm no nie wiem, u mnie na szczęście nie wyrwało tylko sie wykręciła - najwidoczniej za słabo została dokręcona...

PostPosted: 27 August 2009, 01:29
by goOly19
hmm wyrwanie swiecy to nie ty pierwszy nie ostani ( mowa o zerwanym gwincie)trzeba zdejmowac glowice i robic redukcje pozniej polerowac i skladanie. sporo roboty takze lepiej takie rzeczy robic w dobrych serwiacsshac, sory ale troche wypoilem