Strona 1 z 2

stukniecia przy odpalaniu zimnego silnika

Post: 28 listopada 2009, 20:32
autor: blazej929
witam

mam taki problem

przy odpalaniu coś stuka tak 3-4 razy i cisza

problem dotyczy tylko zimnego silnika jak postoi przez noc. stuknie te 4 razy i już jest cisza,co to może być czy ktoś też tak ma ?

na początku było tylko jedno stukniecie teraz już są cztery czy może to normalne :diabel2:

pomocy !!!!! :D

Post: 28 listopada 2009, 20:48
autor: PS BXL
nie da sie zlokalizowac dokladniej tych stukniec?
moze to tylko lancuszek rozrzadu stuka o obudowe

Post: 29 listopada 2009, 00:39
autor: koma600
ten typ tak ma na zimno nie przejmuj się tym ...

Post: 29 listopada 2009, 00:40
autor: Insaine
a sprawdź czy czy stuka ci na wciśniętym sprzęgle ,jak nie to kosz sprzęgła się odżywa (ten typ tak ma) ;)

P.S. u mnie na zimnym też stuka taki feler

Post: 29 listopada 2009, 00:44
autor: zbir
u mnie też czasem zastuka na zimnym. Już dwa lata tak jezdze i zeby było smieszniej sprzęgło w tym czasie naprawde ostro dostawało i nic sie nie zepsuło (nawet tarczek i sprężynek jeszcze nie zmieniałem) więc tez sądze ze "ten typ tak ma":-) Odpalać na sprzęgle i nie przejmować sie.

Post: 29 listopada 2009, 02:36
autor: goOly19
norma tez tak mialem

Post: 29 listopada 2009, 17:42
autor: sasza_19
u mnie to samo aczkolwiek nie zawsze :) jeżdze i sie nie przejmuje

Post: 29 listopada 2009, 18:05
autor: remek 2o
u mnie tez to wystepuje

Post: 29 listopada 2009, 18:26
autor: Insaine
panowie bo 929 to taka r ura o takiej wspanialej kulturze pracy ze ja czasami sie zastanawiam czy coś się już urywa czy czy zaraz może się urwie .... ten typ tak ma

P.S. był już temat o kiepskiej kulturze pracy 929/954

Post: 29 listopada 2009, 21:28
autor: blazej929
Witam
Panowie przy odpalaniu zimnego silnika pomimo wciśnięcia sprzęgła występują 3-4 bardzo głośne stuki jakby ktoś młotem walił i po chwili jest cisza. Co jeszcze zauważyłem podczas stuku szwankują obroty. Spróbowałem przy pomocy zapasowego kluczyka kilka razy zakręcić żeby wszędzie olej doszedł i później dopiero odpalić i odrazu stuki były słabsze.
Obawiam się tylko żeby podczas jazdy coś mi się tam nie urwało :/

Post: 29 listopada 2009, 22:12
autor: BAX
99procent napinacz lancuszka rozrzadu, lub jesli duzy przebieg to sam lancuszek zapewne naciągniety jak guma w majtach. jak slysze ''ten typ tak ma'' to smiac mi sie chce. słaby pkt tego modelu i tyle, ale jesli ktos jezdzi na lancuszku 50tys to pozniej pisze takie rzeczy. wymiencie lancuszki i napinacze to bedziecie mieli spokoj na conajmniej 30tys-35tys km i nie bedziecie pisać bzdur bo ten silnik moze naprawde kulturalnie pracować jezeli jego uzytkownik potrafi o niego dobrze zadbać:)

Post: 29 listopada 2009, 23:43
autor: orzech
A u mnie cisza :diabel: , z tym że zawsze odpalam piec z wciśniętym sprzęgłem