Strona 1 z 2

Ładowanie w 929

Post: 10 lipca 2010, 11:12
autor: gonzo
Witam drodzy koledzy,

Potrzebuję Waszej opinii w sprawie ładowania akumulatora w 929. Mieszkam w warszawie i ostatnio podczas dużych upałów włącza mi się wentylator chłodnicy. Normalna sprawa, zważywszy, że w mieście stoi się co chwila na światłach lub przeciska w korku. Problem w tym, że po kilku takich dniach dojazdu do pracy (12km) w jedną stronę motocykl potrafi nie odpalić ze względu na nie naładowany akumulator. To też w sumie jestem w stanie zrozumieć - motocykl jedzie na dość krótkim dystansie, ma włączone światła i często wentylator włącza - duży pobór prądu. Jeżeli napięcie na akumulatorze spadnie mi poniżej 12.6 V to moto już nie odpala. Ładowanie jest, bo sprawdzałem u elektryka (dokładne wartości ładowania przy obrotach sprawdzę i podam później jak naładuje akumulator). Elektryk potwierdził, iż w przypadku 929 trzeba się wkręcić na obroty by ładowanie było sensowne. Na niskich obrotach ładowanie jest dość słabe. Już teraz co najmniej raz w tygodniu jeżdżę w 80km trasę by naładować akumulator po jeździe miejskiej (po takiej wycieczce napięcie akumulatora wzrasta do 13.20 V). Dodam, iż gdy raz odpaliłem ją na pych pod pracą to po przejechaniu 12km do domu (bez włączenia się wentylatora) zgasiłem ją i sprawdziłem czy odpali. Odpaliła, więc ładowanie jest i przez ten odcinek naładowało aku na tyle by odpalić motocykl.

Sedno sprawy:
Czy ktoś z kolegów jeżdżących po mieście spotkał się z takim problemem rozładowanego akumulatora po pewnym czasie jazdy?
Zauważyłem, że włączenie się wentylatora jest głównym czynnikiem poboru prądu z akumulatora, a że dzieje się to najczęściej na postoju (niskie obroty) - prąd prawdopodobnie płynie prosto z aku.
Czy mam paranoję czy motocykl powinien mimo częstego włączania się wentylatora i częstego odpalania mieć naładowany akumulator?

Dzięki za pomoc

Post: 10 lipca 2010, 11:21
autor: DOMEL
albo ladowanie masz slabiutkie albo aku jest do wywalenia.Zmierz sobie wartosc napiecia na klemach w chwili rozruchu.Zeby moto mialo pelne ladowanie to wystarczy ze masz juz kolo 2tys obrotow i jesli moto jest sprawne to juz wystarczajaco laduje aku mowie o swiatlach krotkich choc dlugie tez bez roznicy.W moim moto jak tylko mialem 1.5tys obrotow to juz ladowanie bylo bliskie 14v.Jesli tak ci dziwnie aku zdycha a ladowanie masz dobre to obstawiam aku.Ja mialem tak samo.Nawet po naladowaniu aku na maxa,wlaczalem swiatla i po 2 min juz nie moglem odpalic moto tak mi szybko siadal.Wymienilem aku i pyrkam sobie na wolnych na dlugich i zapomnialem o tym problemie.
Zmierz dokladnie prady jak juz bylo pisane na forum i jesli ladowanie masz ok to aku do wymiany.

Post: 10 lipca 2010, 11:42
autor: gonzo
Akumulator wymieniałem 2 tygodnie temu.
Naładuję akumulator dziś i podam Wam wartości napięcia na wolnych obrotach i wyżej.

[ Dodano: Sob Lip 10, 2010 12:18 pm ]
Wygląda na to, że mam za słabe ładowanie.

Wyniki pomiaru napięcia:
1. Bez włączonych świateł:
obroty jałowe - 12.92V
1500obr/min - 13.10V
2000obr/min - 13.27V
3000obr/min - 13.88V
5000obr/min - 14.37V
2. Z włączonymi światłami krótkimi:
obroty jałowe - 12.60V
2000obr/min - 12.87V
3000obr/min - 13.05V
5000obr/min (światła długie) - 12.87V

Wartości ładowania ze światłami są chyba zdecydowanie za małe, nie dziwne, że motocykl ciągnie z akumulatora.
W manualu jest rozpisana procedura pomiaru napięcia ładowania:
- 5000rpm + włączone światła długie = napięcie ładowania mniejsze niż 15.5V

Post: 10 lipca 2010, 12:20
autor: marcinkus
Ja obstawiam aku! Skoro sprawdzał ci ładowanie elektryk to musi być aku!Może kupiłeś jakieś wadliwe!

Post: 10 lipca 2010, 12:25
autor: damianio
nowy nie znaczy dobry :/

Post: 10 lipca 2010, 12:38
autor: gonzo
Wiem, że nowy akumulator może mieć wadę.
Ale czy wadliwy akumulator wpływałby na napięcie ładowania?
Poza tym problemy zaczęły się jeszcze na starym akumulatorze. Dlatego kupiłem nowy. Mało prawdopodobne by stary akumulator po prostu sam z siebie się zepsuł a nowy był wadliwy.

Post: 10 lipca 2010, 12:48
autor: sasza_19
nie powiedzialbym ze aku! elektryk twierdzi ze 929 ma sie wbic na obroty.. dupa.. na wolnych u mnie jest 14z grosaami.. np. czasami na zimnym jest ladowanie a jak sie zagrzeje to nie ma u kumpla tak było .. jesli wiesz jak sprawdzic alternator (napiecie miedzy kazda faza w zaleznosci od obr ale ma byc tak 25v)- te 3 zolte kable od alternatora.. jeszcze sie sprawdza czy zadna faza nie ma przebicia, jesli jest good i aku nowy to regulatorek siadl.. odkrec go i czasem tam gdzie czarna plaszzyzna pod spodem regulatora widac jakies znieksztalcenia to moze oznaczac ze uszk. jak caly uklad sprawny powinno byc ladowanie 14.2-14.5V

[ Dodano: Sob Lip 10, 2010 12:57 pm ]
a jeszcze w r6 robilem znajomemu..kolega mial zanikajace ladowanie tylko przez to ze na kostce od altka czy tam regulatora była zasniedziala kostka na jednej fazie.. sprawdz czy nie masz zasniedzialej i przypalonej.. jak nie to sa specjalne smary do stykow i radze przesmarowac tam gdzie ladowanie bo czesto przez taka CENZURA sa klopoty zukladem ladowania

Post: 10 lipca 2010, 13:06
autor: gonzo
Na wolnych u Ciebie jest 14V z włączonymi światłami czy bez?

Post: 10 lipca 2010, 13:30
autor: damianio
czy tak czy siak musi byc w okolicach 14V

Post: 10 lipca 2010, 14:57
autor: sasza_19
ja mam chyba 14.2V ze swiatlami ale krotkimi ;)

[ Dodano: Sob Lip 10, 2010 3:02 pm ]
poprostu sprawny regulato alternator na swiatlach bnawet ma byc powyzej 14V jak dodasz gazu i jak nie dodasz tez czy cieply czy zimny

Post: 31 sierpnia 2010, 20:18
autor: gonzo
Usterka naprawiona. Przepaleniu uległ alternator i po przewinięciu jego ładowanie jest poprawne. Dużo ponad 14V na wolnych obrotach. Eh, rzeczywiście alternator i regulator napięcia to pięty Achillesowe 929.

Post: 31 sierpnia 2010, 20:32
autor: marcinkus
A ile za przewiniecie!