FORUM.FIREBLADE.PL

Cześć wszystkim forumowiczom. Mam problem z moim fireblad-em 929 2000r.
Mianowicie po odpaleniu chodzi ładnie na ssaniu, rozgrzewa się silnik obroty są na 2000rpm. Po rozgrzaniu silnika do gdzieś tak 65-70 stopni, praca silnika jest nieregularna, obroty falują od 1200 do 1400, zaczyna tak dziwnie szarpać, spadają obroty, szarpie, coś wali w tym silniku i nagle silnik gaśnie - w ten sposób zachowuje się na luzie. Ruszanie wygląda następująco (po rozgrzaniu silnika oczywiście)-włączam 1, ruszam z lekkim gazem przerywa, szarpie, czasem strzela-teraz zamontowałem przepustnicę spalin, jeszcze nie jeździłem -objawy tak do 2700-3000rpm. Gdy "palę" sprzęgło dodaję DUżO gazu ruszam, ale tak nie może być przecież. Na każdym biegu po niżej 3000rpm podczas jazdy przerywa szarpie.
Dodam, że:
-jak kupiłem moto był wymontowany exup (egcvb)-założyłem wyregulowałem wg. serwisówki, zachowuje się prawidłowo
-sprawdziłem wszystkie przewody, bezpieczniki, połączenia (człowiek jest omylny:))
-wymieniłem świece na denso irydowe
-cały czas pracuje pompa paliwowa na przekręconym kluczyku
-odłączając IAT sensor wariują obroty,
-odłączając mapę zapłonu (map sensor) przestaje walić w silniku, obroty spadają poniżej 1000rpm i falują nadal, ale nie wali w silniku.
-nie ma żadnego błędu (żadnego F1, żadnej czerwonej lampki), więc chyba to nie elektryka/elektronika......
Posłuchajcie nagrania pracy silnika na luzie;) (po rozgrzaniu)
Podpowiedzcie zanim rozbiorę silnik w drobny mak....
cO TO JEST?

jedynie moze chyba pomoc cziken ps czikas to ja na weekend przywoze ci drz !

jestem przygotowany choc u mnie obled o dziwo tylez samo pytaczy-cwaniakow i walacych w w hooya...samo zycie

ja pewnie sie przejade do ciebie panie jak sie cieplo zrobi bo brak obrotka po 3 dniach latania wqrwia delikatnie mowiac a kolega borek na pw napisal ze po zimie ma to samo wszystko hula a obrotek stoii to analogicznie jak u mnie pzdr

Ok, zrobiłem, ładnie pracuje na luzie, da się w końcu jeździć na wolnych obrotach. Tylko teraz, jak daje w palnik to na wolnych obrotach od 1000 rpm dłąwi się, tak lekko przerywa, tak jakby się zalewał, ale to przecież wtrysk.... potem dostaje kopa normalnie, od 3000 rpm idzie dobrze, sprawdzałem przepustnice, wszystko pracuje jak należy. Ciągle jakieś problemy, poprzedniego właściciela to normalnie... jak bym go spotkał. Teraz jak kupujesz co kolwiek to musisz być mechanikiem, elektrykiem, blacharzem, lakiernikiem i sam Bóg raczy wiedzieć kim jeszcze.

Rzędy tak mają, one po prostu muszą się kręcić. 3000rpm to jest minimum przy jakim 929 zaczyna się rozkręcać. Moim zdaniem poniżej 5tyś. nie ma co schodzić, to nie V2.

Poświęciłem już 8 dni na naprawę, przewertowałem serwisówkę, podmienilbym jeszcze moduł zapłonowy ECM, czy ktoś z łodzi mógłby mi pomóc? chodzi o podmianę modułu......

[ Dodano: Pon Lip 02, 2012 4:57 pm ]
Witam wszystkich!!!
Sprawa załatwiona, wymieniłem przewody zapłonowe i jest EKSTRA.
Za używki FAJKOCEWKI dałem 150. Motor sprawdzałem na fajkach od 954, też pasują.
Pozdrawiam

Witam! jestem tu nowy.od jakiegos czasu jestem posiadaczem hondy 954.Jak do tej pory wszystko było ok tylko od jakiegoś czasu mam problem.Chodzi o to że jak honda się rozgrzeje to do 3 tys obr przerywa i jak się przyśpiesza to na każdym biegu przerwie 2 3 razy ale tylko do 3 tyś i np jak się jedzie na 1 np w mieście w korku i się ustawi 2tys obr to szarpie cały czas i jak ją kupiłem to wszystko było ok i co to może być i może miał ktoś taki przypadek i pomóżcie bo już nie wiem co mam myśleć z góry dzięki

Mam to samo! Lekkie szarpniecia do 2.500 rpm zwłaszcza jak ruszam.

W obu przypadkach macie źle ustawiony zawór wydechowy.