FORUM.FIREBLADE.PL

witam

mam problem z moja 929. mianowicie poznym wieczorkiem chcialem sobie polatac. odpalam, zapinam jedynke i bach zapomielem zlozyc nozke. zgasla maszynka. no wiec skladam nozke wpinam luz i probuje odpalic. KAPLICA. przekrecam kluczyk wszystko ok. pompa dziala. rozrusznik kreci ale sprzet nie chce odpalic. na dodatek rozladowal ni sie aku. pare razy probowalem ze spychu i kicha. aby podladowac aku podlaczylem pod smochod. gdy udalo mi sie odpalic (z wielkim trudem) moto zaczelo chodzic jak traktor. strasznie nierowno. gdy poscilem manetke zdychalo.

prosze pomozcie

aku do wymiany i sprawdz regulator i alternator zohbacz kosti jak wygladają czy sie nie smaża są one tam gdzie moduł czyli pod siedzeniem dokładnie pod ta blacha co jest przykręcany bak na 12 klucz

[ Dodano: Sob Wrz 17, 2011 1:13 pm ]
jeszcze jedno takich manewrów sie nie robi odpalając od samochodu czy na prostowniku bo zjarasz siobie

regulator jest ok. alternator nowka sztuka na poczatku sezonu wstawiony. ladowanie mam. teraz jestem w pracy ale jak wroce to zwroce uwage i na kostki bo juz kiedys mialem z nimi problem. aku faktycznie w kiepskim stanie.

pytanie na zas.

jezeli to nie bedzie to to co jeszcze moze byc przyczyna takiego zachowania?

[ Dodano: Sob Wrz 17, 2011 11:17 pm ]
to nie wina aku i raczej nie masy. do swiec dzisiaj nie dotarlem sprobuje jutro. faktycznie dostac sie do nich to masakra.

[ Dodano: Pon Wrz 19, 2011 9:54 pm ]
problem rozwiazany.
okazalo sie ze 2 swiece jakims cudem sie poluzowaly delikatnie. po oczyszczeniu moja bestyjka znowu ozyla:D