Strona 1 z 1

Nierówne obroty, gaśnie, F1

Post: 15 kwietnia 2012, 20:13
autor: motocyklonauta
Witam
Od kilku dni jestem posiadaczem SC 44 i chciałbym doprowadzić motocykl do porządku, bo ogólnie jest zaniedbany.
O problemach czas zacząć.
- gdy pracuje na "ssaniu" to obroty nie są równe 1800-2400, ale nie jest to cykliczne falowanie,
- gdy dać mu do odcięcia, to przerwy między zapłonami są na tyle duże, że obroty spadają do 2000-3000 tys. i tak z trzy razy i zgaśnie,
- na wyświetlaczu F1 i miga czerwona kontrolka, podczas jazdy pali się cały czas. Wyczytałem, że to miganie to kody błędów, ale jeszcze ich nie rozszyfrowałem z powodu braku czasu.
Ogólne wrażenia pozytywne. Płynnie się wkręca, mocy raczej też nie braknie. Choć jeszcze kilka dni temu jeździłem 600 ccm, więc może się mylę.

Post: 15 kwietnia 2012, 20:22
autor: wiertło
Siem najpierw sprawdz kostki wszystkie wężyki do filtra itp

Post: 15 kwietnia 2012, 20:31
autor: motocyklonauta
Ok, jutro posprawdzam wszystko i zobaczę czy się coś zmieni

Post: 15 kwietnia 2012, 20:32
autor: wiertło
może coś masz nie podłączone i tak głupieje

Post: 16 kwietnia 2012, 19:00
autor: motocyklonauta
Wiec tak jak mi poradziłeś:
posprawdzałem czy wężyki są cale i są całe, wszystko podłączone jak należy
porozpinałem wszystkie wtyczki, kostki i je przeczyściłem.
I teraz jak odpalam na zimnym to obroty stałe 2000, jak załapie temperaturę ok. 46 to się wyłącza.
Odcięcie działa prawidłowo.
Widocznie coś nie łączyło. Prosta rzecz, a ja nie wiadomo co już sobie wymyślałem.
Dzięki za poradę.
Jutro zajmę się tym błędem co się wyświetla. Najpierw dwa długie, potem trzy krótkie mignięcia czyli błąd nr. 23, dobrze mówię?

Post: 16 kwietnia 2012, 19:47
autor: wiertło
to baja :D
co do błędu to serwisuwka bo nie pamietam. Może tylko wystarczy skasować błąd i to wszystko

Post: 19 kwietnia 2012, 19:23
autor: motocyklonauta
A więc tak:
Pokazuje mi błąd sondy lambda. Patrzyłem w serwisówce i tam gdzie powinna być sonda pusto, nie ma na nią miejsca. Więc chyba nie wszystkie modele były w nią wyposażone.
Tak, czy siak, próbowałem skasować błąd, ale skasować się jakoś nie chce.
Dziwne z tym błędem, jak znalazło tą "nieobecną" sondę skoro jej nie ma?

Post: 19 kwietnia 2012, 20:47
autor: wiertło
bo może masz wypięty czujnik a kolektor został założony bez wejscia na sonde

Post: 19 kwietnia 2012, 20:50
autor: remek 2o
moze masz zmieniony wydech razem z rura co idzie do exupa albo caly kompletny

Post: 19 kwietnia 2012, 21:30
autor: motocyklonauta
No też brałem pod uwagę, że ktoś zmieniał wydech między exupem, a końcowym. choć cały układ wygląda na oryginał.
Sondy to raczej łatwo zdobyć nie będzie. Lepiej chyba z rozbitego na części.
Bez sondy to nie jest może trochę słabszy (porównania nie mam) bo mieszanka nie taka czy cuś?
A tą część wydechu to bym zostawił i jak bym zdobył sondę to nawiercić, wspawać nakrętkę wkręcić sondę i powinno być cacy. Co o tym sądzicie?

[ Dodano: Sob Kwi 21, 2012 8:02 pm ]
Szukałem pozostałości po sondzie, ale nie ma żadnych odciętych kabli, pustych wtyczek itp.
rozwijałem wiązki i też ani widu, ani słychu.