powodzenia w majsterkowaniu
morda jeszcze mi sie cieszy
Okazalo sie ,ze gora pieca nie miala smarowania, mostek zgrzal sie z walkiem i jak wcisnelem heble to lancuszek pzreskoczyl o 6 zebow na ssacych, myslalem ze tloki wyszly na spotkanie zaworom ale mialem farta, zniszczony mostek, kilka godzin dlubania i blada znowu CENZURA
Walek od ssacych wrocil na miejsce a dzis juz stuknelem od groma kilometrow, nie oszczedzalem pieca i chodzi jak ta lala
Wróć do Usterki/awarie (CBR900RR SC33)
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość