Bracia z forum pomozcie w rozwiazaniu problemu, ktory pojawil sie dzisiaj w moim bladym!
Sytuacja wyglada nastepujaco: od 2 do 6 tys motocykl wpada w wibracje a nawet mozna powiedziec ze szarpie, oprocz tego na postoju mocno czuc zapach wachy, na wolnych obrotach pracuje w miare rowno, powyzej 6tys wkreca sie w miare normalnie.
Na poczatku sezonu robiona regulacja zaworow, i synchro gaznikow (bez czyszczenia i regulacji).
Objawy te wystapily po paru twardych ladowaniach z gumy, na poczatku myslalem ze moze gzies jakis przewod rozlaczony, po wstepnych ogledzinach chyba nie ale sam nie wiem.
Bedzie wdzieczny za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam.