Już kiklakrotnie Fajer rozwala świece. Nie mam pojęcia czego może to być wina ;( mam świece ciepłoty 9 ( oryginalne takie powinny być ), jeśli codziennie odpalany był to działał, jeśli postał z tydzień to już nie palił na 1-2 gary, i problem cały czas się powtarzał. Wyczyściłem gaźniki + synchro i wyregulowałem zawory. Co to może być ? Cewki po przekręceniu stacyjki mają równe 12v czyli chyba dobrze.
Sprężanie każdy cyl po 12 bar. Świece zagrzałem dobrze, po zagrzaniu jeździłem normalnie. Skład mieszanki ustawiony jak w serwisówce 2.5 obrotu. Dodam że świece mają ciepłote 9.