Troche odkopie, ale moze pomoge. Wczoraj rozbieralem u siebie przelacznik kierunkowskazow.
Dziala on na zasadzie przesuwania, tym przelacznikiem, ktory poruszamy, takiej plastikowej kostki ze stykami, ktora zamyka obwod. Jak kierunki wylaczone stoi na srodku, przy wlaczeniu jest przesuwana na bok. Styki sa U GORY, a nie na dole jak moze sie wydawac przez sposob zamontowania tego przesuwnego przycisku.
Wszystko w srodku jest pokryte jakims smarem, zeby lekko chodzilo i nie zasniedzialo ( chyba). U mnie ten smar stwardnial i zaslanial styki/kostka nie przesuwala sie do konca.
Wyczyscilem szmatka nasaczona benzyna ekstrakcyjna, nalozylem troche nowego smaru. Po poskladaniu dziala super. Praca na 15-20 min, zaleznie jak dokladnie chcesz to zrobic