Fajerblejdzik i dziwne zachowanie z temperaturą
A wiec tak... Ostatnio jeździłem troszkę moją hondą i okazał osie ze chłodnica na samej gorze puszcza trochę, no ale sobie pyrkałem bo nie było tragedii a temperaturę trzymała od 75 - 85 st i dopiero tak po 80 w zasadzie u góry zaczynała puszczać płyn... I ogolnie juz daje ją do zrobienia, mam nadzieje ze zaspawają oslona argonowa, ale mniejsza chodzi o to ze ostatnio moto zamiast trzymac temp 75 - 85 zaczelo ciagle trzymac okolo 98 - 102 przy jeździe okolo 130 km/h i 4tys-4,5tys obrotów... Płyn jest, tyle ze chlodnica troche puszcza... Wiec skad nagle taka temperatura? Termostat wali w ciula? Chyba nie bardzo skoro chlodnica puszcza plyn bo to znaczy z termostat puszcza ciecz na chlodnice... Wiec o co tu moze chodzic? :O
A raz np zwolniłem i było z 87 stopni, p zyspieszylem do 130km/h i nagle momentalnie 100 st
A raz np zwolniłem i było z 87 stopni, p zyspieszylem do 130km/h i nagle momentalnie 100 st

Jeszcze jedno pytanko, jak to jest z klejeniem chłodnicy ( puszcza mi na jednym żeberku ) bo jedni mówią że p orządny klej spoko powinien wytrzymać a innie ze nie. Znajomy co mi sprzedawal ten klej akurat twierdzil ze keidys nim kleil chlodnice w busie to spoko trzymal...

Kupilem w sklepie od znajomka jakis klej - wyglada jak czarna paleczka i trzeba go niby ugniatac jak plateline zeby zmieszac skladniki i zakleic i poczekac 24h, on twierdzi ze tak zrobil w swoim busie i to na trasie i jakos dojechal do domu poprawiając to, a pozniej na porządnie skleił w domu i mowi ze mu juz caly czas trzymalo...