FORUM.FIREBLADE.PL

Witam. Mam taki problem. Moje moto ostatnio zaczyna wydawać dziwny dźwięk. Miesiąc temu był prawie niezauważalny i tylko przez krótkie chwile. Teraz już jest gorzej. Jak odpalę moto i stoi nawet aż się parę razy włączy wentylator to nie słychać zadnych stuków, a jak tylko się przejadę kawałek to pojawiają się takie stuki jak na filmiku. Zaznaczę że stuki słychać wyraźnie u góry silnika, na dole w okolicach miski jest cisza jak makiem zasiał. A i najbardziej dźwięk słychać od lewej strony nie od strony rozrządu. Moto wg licznika ma 29000km przebiegu. Pomożecie coś koledzy?? Filmik prawie bez obrazu ale ciemno już było.

https://www.youtube.com/watch?v=zgwKRrtBlsc

Siema!
Na początek sprawdziłbym luz zaworowy..

A jakiś sprawdzony mechanik który mi to pewnie i starannie wykona?? Busko, Staszów i okolice?

Jedyny sprawdzony przychodzi mi do głowy Przemek z Rev Tec'a w Kielcach. Jeśli masz trochę pojęcia to możesz sam sprawdzić. Poczytaj serwisówkę i ogień

Sprawdz czy dokrecone sa flansze kolektorów wydechowych przy głowicy- one lubia wydawać właśnie taki dźwiek jak na filmie jak sie poluzują.

A dla mnie to dżwięk łańcuszka/napinacza (dżwięk może się przeność) albo uszczelka między kolektorem a głowicą.

Dodam jeszcze że moto pali świetnie po 2 tygodniach postoju jak i na bardzo gorącym silniku, pali zawsze jednakowo na dotyk.

domagalka pisze: Moto wg licznika ma 29000km przebiegu. Pomożecie coś koledzy??

Po co to napisałeś? Nie lepiej byłoby nie wspominać o przebiegu? Moim zdaniem tu tkwi przyczyna. Kupiłeś motocykl od kolesia, który tylko do kościoła nim jeździł i każdy jego poprzedni właściciel. Pewnie go nie poświęciłeś w tym roku i się zemściło

Chciałbym wierzyć w ten przebieg ale każdy wie jakie są realia. Moto wygląda ładnie. po silniku nie widać żeby cos było rozkręcane. Nie ma żadnego silikonu ani dziwnych uszczelek, śrubki wszystkie ładne nie poszczępione. Moto w zeszłym roku przywiezione z Włoch. Klocki Nisina. Żadnych przeróbek, świece oryginalne. Chodzi mi tylko o to że nie wygląda na zmęczone to moto.

Na poczatek proponuje sprawdzic podstawowe rzeczy aby pozniej je wyeliminowac typu rozrzad, napinacz (jak co pokombinowac z naciagiem sprezyny) zawory jak nadal bedzie stukac to obstawiam uklad tlokowo korbowy lub jakas CENZURA typu flansza kolektora choc w to watpie

A co myślicie o tym manualnym napinaczu żeby dojeździć do końca sezonu i sprawdzić dzięki niemu czy to rozrząd a potem bym cały rozrząd nowy założył bo teraz nie mam kasy bo jestem obecnie na etapie wykończenia nowego warsztatu więc całą kase wkładam w garaż a nie chce stracić pierwszego sezonu z tym motorem.
Na necie znalazłem coś takiego:
http://allegro.pl/napinacz-rozrzadu-hon ... 78405.html

A pomyśl tak odżałować te 400/500zł na rozżąd i go zrobić czy też śmigać na starym i neich bydlak strzeli przeskoczy tłok przywali w zawó i w najlepszym wypadku starci moc i sie zatrzymasz w najgorszym zablokuje silnik koło i szlif......

Rozumiem że warsztat jest ważniejszy . Może odstaw na razie moto inwestój w warsztat a trafi sie wolny $ to zrobisz moto .

Pamiętaj o takim sk(@#*$@elu co się zwie prawo murphiego .