FORUM.FIREBLADE.PL

Witam, mam problem z moja Hondą nie chciała ostatnio odpalić i było słychać tylko "cykanie" jak chciałem zakręcić silnikiem, okazało sie po zdjęciu siedzenia że leży sobie kabelek który wychodzi z kostki podłączanej do regulatora napięcia.



po odkręceniu klemy + od aku okazało się że pewnie tam był podłączony ponieważ został jego fragment.

teraz mam pytanie, czy możliwe jest to że padł przekaźnik rozrusznika, bo po podłaczeniu tego kabelka do aku, przy próbie uruchomienia silnika pali bezpiecznik 30A.

Jak ktos cos wie na ten temat to będę bardzo wdzięczny

Wstaw nowy bezpiecznik i spróbuj odpalic z odłączonym regulatorem napiecia. Najczesciej jak moto pali glowny bezpiecznik winny jest regulator, przed odpalaniem sprawdz oczywiscie napiecie na aku. Jak odpali bez problemu to najpewniej regulator do wymiany, nie kupuj badziewia, dobre niestety kosztuja ponad 200 pln.... ale spokoj do konca zycia maszyny... U ciebie widac ze ktos juz wymienial regulator , nie jest fabryczny, pytanie tylko co to jest, luknij z boku czy jest na nim napis Ducati Energia ?. jesli tak to dobrze, bo to jedne z lepszych i raczej nie padaja. Mozesz tez miec cos namotane w samej instalacji...

Regulator wymieniałem sam, bo oryginał się zjarał ;/ najbardziej interesuje mnie co to jest ten czarny kabel od wtyczki regulatora, wygląda na kabel od aku.

Moze masz tam cos mocniej podłubane ?, orginalnie sa 3 zolte przewody od altka , zielony (-) i czerowny(+), nie ma czarnego... Mozliwe ze fabryczne przewody sie popaliły i ktos zrobil obejscie...

ok okazało się że ma to iść do aku, do +. a teraz pojawił się problem następny, nie zapala się kontrolka ciśnienia oleju po przekręceniu kluczyka