Strona 1 z 1

SC33 --> Rozłączanie baterii gazników, oring do wymiany

Post: 22 stycznia 2015, 12:50
autor: toper-utl
Hej
Rozłączał ktoś z Was gazniki w Sc33 ?, nie chodzi mi o ich przygotowanie do czyszczenia itp, tylko o ich calkowite oddzielenie - tak aby kazdy z nich było osobno. Problem w tym ze na jednej złączce w ksztalcie litery T, dostarczajacej do nich paliwo - zaznaczona na ponizszej fiszcze, padł najpewniej oring, i po dluzszym postoju kolezka ma problem z cieknacym paliwem - leje sie dokladnie z tej zlaczki. Jak maszyna jest odstawiona na kilka miesiecy, po odpaleniu dosc mocno leje z tego miejsca paliwem - po zgaszeniu oczywiscie przestaje, bo zaworek w kraniku zamyka doplyw paliwa. Co dziwne po takiej akcji, po odstaniu kilku godzin, uklad sam sie uszczelnia i jest idealnie az do kolejnego dlugiego postoju. Jesli koleszka lata minimum 1x w miesiacu nie ma tego problemu... najczesciej pojawia sie to po postoju zimowym.
Wiem ze fabryka nie zaleca, a wiec zakazuje rozłączania baterii ganikow, ale bez tego wymiana oringa jest niemozliwa. Wiecie moze dlaczego producent nie zaleca tej czynnosci, i czy ktos z was przeprowadzał ta operacje ?
Z gory dzieki za pomoc.

Re: SC33 --> Rozłączanie baterii gazników, oring do wymiany

Post: 16 lutego 2015, 20:57
autor: bullet777dg
ja rozlaczalem gazniki.. oringi kupilem w sklepie z uszczelkami i wszytsko gralo :) nie ma przy tym klopotu prosta czynnosc spokojie mozesz dzialac ostroznie tylko przy wkladaniu zeby nie pekl kruciec powodzonka

Re: SC33 --> Rozłączanie baterii gazników, oring do wymiany

Post: 17 lutego 2015, 00:39
autor: jogii
rozkrecałem gaźniki ale zeby rodzielić na czesci 1 to szkoda czasu - u ciebie walniete sa zaworki iglicowe
w larsonie kupisz nowe 4szt - to siada czesto w japoni róznych