Witajcie, mam pewien problem z napędem... Pod koniec lutego w serwisie robili mi parę rzeczy przy moto i odrazu zmienili napęd, który wcześniej zakupiłem. Na początku nie zwróciłem uwagi ale pojeździłem już trochę i doszedłem do wniosku ze czas naciągnąć trochę łańcuch i zauważyłem ze choć tyle co założony napęd i jeszcze ani razu nienaciągany jest już ustawiony gdzieś tak w 3/4 zużycia, tzn do końca zostały na podziałce z dwie kreski regulacji... Nie mam pojęcia jak to możliwe, napęd kupowałem na allegro i wybierałem specjalnie pod sc33 ...
I druga sprawa... Naciągnąłem o jakieś dwa milimetry i łańcuch był ładnie naprężony, lecz przejechałem z dwa kilometry i na nowo zrobił sie luźny... Ma ktoś pomysł jak to możliwe? Kolega twierdzi ze napinacze mogą być już zjechane i do dupy i ze nie trzymają łańcucha, ale czy to możliwe skoro się dokręca z powrotem ośkę żeby łańcuch się popuścił... Nierównomiernie Wyciągnięty łańcuch być nie może, bo jest praktycznie nowy, a ja na kole nie jeżdżę ani nie szaleje w żaden inny sposób... Nie ogarniam tej sytuacji
Tu parę fotek:
http://zapodaj.net/63f7b7b8434e1.jpg.html
http://zapodaj.net/31376a2ed2e61.jpg.html
http://zapodaj.net/f6f430b839e5e.jpg.html