FORUM.FIREBLADE.PL

[list]witam dzis w drodze powrotnej do domu moj fajer nagle odmowil posluszenstwa zwalnijac moj fajer jakby nagle mial odciecie 2garow slaby zaczal strzelac w tlumik chcialem dokulac sie do domu ale po 2km zapadl lecz po odczekaniu chwili odpalilem go na ssaniu ale odpalil jakby nie na wszystkie gary i na ssaniu jakos dojechalem jeszcze ten 1km . pomozcie czy to tylko swiece gazniki i tyle czy moze cos z walem cczy zaworami moto nabylem w grudniu. I jest tylko po wymianie oleju i plynu chlodniczego. Z gory dzieki za pomoc

Na dzien dobry świece. Jeśli szkoda ci kasy to zdejmij owiewkę, odpal motocykl i zobacz który cylinder nie pracuje (odrazu po odpaleniu ten który nie pracuje nie bedzie sie grzał). Jak bedziesz wiedział który cylinder nie pracuje to zamień swiece miejscami i po ostygnięciu zrób taki sam test. W 70% przypadków po zimowych przestojach problem leży w świecach.
Jak na nowych świecach bedzie to samo to trzeba zmierzyć kompresje.

Jeśli dwa cylindry umarły to może cewka któraś? W końcu jest po jednej na dwa cylindry

[list]dzis wykrecilem swiece wszystkie czarne jeszcze jak bedzie ciemno sprawdze iskre a tak pozatym jakie swiece polecacie w rozsadnej cenie .

duże prawdopodobieństwo że cewka zdechła.

Dużego wyboru w rozsądnych świecach nie masz. NGK albo DENSO. Ceny znajdziesz na allegro lub poszukaj może na forumowym sklepie są.

jeśli do Gaźnikowca to lepiej Denso trochę bardziej odporne na zalania w stosunku do NGK.