FORUM.FIREBLADE.PL

Witam jestem nowy na forum wiec z góry przepraszam za błędy otóż kupiłem cbr i postanowiłem po paru dniach ją opanować dojechałem jakieś 3 km i poszedłem do sklepu po fajki jak wróciłem odpaliłem i po ujechaniu okolo 300/400 metrów miałem jakies 80 km/h i nastąpiło rozłączenie zapłonu wraz z zblokowaniem koła co było niezbyt miłe ale wyszedłem cały bez uszkodzenie swoich i cbr. Po ochłonięciu z emocji chciałem odpalić moto lecz już się nie dało. Słychać cykanie w przekaźniku pod siedzeniem. Myślałem że to wina rozrusznika więc postanowiłem go odpalić na popych lecz samemu ciężko i nie dałem rady. Po dojściu do domu wymyśliłem że omine przekaźnik i podłącze rozrusznik prosto z aku ale nie udało się go uruchomić i gdyż teraz słychać cykanie z rozrusznika tak jakby chciał zakręcić ale nie ma sił albo go coś blokuje boje się że może wał chu.... strzelił ale nie świeciła się żadna kontrolka a olej jest. Może ktoś pomoże??

Po zgasnieciu silnik napewno nie powinien stanac deba. W sc33 niema zadnego odciecia zaplonu. Sprawdz napiecie akumulatora i przeczysc klemy, przekaźnik strzela gdy jest słabe napięcie.
Nie próbuj odpalać na popych, kiedyś skrzywilem tak wal w F1, po uruchomieniu silnik dostawał wibracji na obrotach.

Aku jest naladowane sprawdzałem klemy i połączenia czyste od lekkiego popchniecia nic się nie stanie w silniku A koło tylne jest zablokowane ciągle trze po ulicy nie masz szans je ruszyć i wszystko odcięło przy około 70/80 km/h zablokowalo koło tylnie i teraz słychać styki na przekazniku A rozrusznik nawet nie zalapie

No to coś jebło. Jak sprzęgło po wciśnięciu to koło kręci się??

Tak bez problemu może się toczyć ale tylko na sprzęgłe lub luzie po wstępnej diagnozie myślę że ukrecilo wał

to nie aku ani przekaźnik, zwalaj głowice i sprawdzaj co się dzieje.

jeśli CENZURA Ci wał to od razu uderzaj do sprzedającego za wadę ukrytą i niezgodność dotrzymania warunków umowy.

niech oddaje kasę i sam się z tym buja.

a to co myślisz że poprzedni właściciel podrobił tak wał żeby pochodziło to kilka dni? Sam pewnie nie był świadom, niestety masz pecha koleżko

Takich rzeczy można wymagać przy nowszych moto a nie przy 20 letnim moto za 6 tysi.

zsakul1987 pisze:Tak bez problemu może się toczyć ale tylko na sprzęgłe lub luzie po wstępnej diagnozie myślę że ukrecilo wał

Daj znac co padło, o takiej akcji w sc33 slysze pierwszy raz, wspołczuje ze tak sie narobiło i to prawie bezpośrednio po zakupie . Ciekawe czy silnik był grzebany, jak go rozkręcisz to prześlij fotke oznaczen na wale i bloku oraz kolory panewek wraz z info z którego czopa pochodzą. Oblukaj tez dokładnie łancuszek rozrządu, jego napinacz oraz zawory.

Patryk_ pisze:a to co myślisz że poprzedni właściciel podrobił tak wał żeby pochodziło to kilka dni? Sam pewnie nie był świadom, niestety masz pecha koleżko

a to akurat nowego właściciela nie interesuje. kupił, zawarł umowę kupna-sprzedaży w której wyraźnie jest napisane że pojazd jest wolny od wad ukrytych, i zapłacił.

lukaszooo pisze:Takich rzeczy można wymagać przy nowszych moto a nie przy 20 letnim moto za 6 tysi.

wymagasz tego co jest zawarte w umowie tak jak pisałem wyżej. nie ważne ile pojazd ma lat jeśli psuje Ci się zaraz po kupnie i jest to poważny defekt szczególnie silnikowy to kwalifikuje się to pod wadę ukrytą a pamiętajmy że obowiązuje nas prawo rękojmi.

wiele razy się z tym zetknąłem spawane ramy silniki z popękanym blokiem itd... wiem co pisze.

Poprzedniego też nie interesuje, sprzedał sprawny i co zrobisz?