Panowie pytanko mój blady sc33 96r nie reaguje na starter. Od początku kiedyś np jak wyłączyłem go (KLUCZYk na ON był) dajmy na to chwilę postał na światłach mijania lub załączył się wiatrak, albo jechałem na długich dojechałem do skrzyżowania zgasł bo rezerwa się załączyła nie zdążyłem karanika przekręcić. Zawsze ten sam schemat to jak naciskałem hamulec przedni żeby starter nacisnąć wszystkie kontrolki przygasały i 0 reakcji jedyny ratunek na popycha potem zero problemu ze startem do kiedy tak było to nic nie robiłem. Teraz trochę chłodniejsze dni były chciałem jechać na obstawe nie chciał zagadać próbowałem klemami od auta i to samo przygasało na popych zagadał pojechałem zgasiłem i już znowu hamulec kontrolki gasną popych zapalił ale nie wkrecal się a parametry prędkości w miejscu mi pokazywały 20mil jak dawałem gazu i reszta też się buja kiedy dawałem gaz, zapach benzyny i dźwięk jak by się dusił, chciałem włączyć światła z momentem włączenia zgasł. Więc koledzy jakaś diagnoza z góry mówię nie mierzyłem parametrów prądu nie zdążyłem.
P. S. mogę podesłać filmik jak to wygląda