Cześć,
parę dni temu stałem się właścicielem klasyka - SC33 z 97 roku z równie klasyczną usterką, tj. uszkodzonym obrotomierzem. Obrotomierz w ogóle nie działa. Prędkościomierz pokazuje okolice 30 km/h ale nie wiem czy tak wolno jeżdżę czy źle pokazuje - dopiero sie wkręcam w moto . Co robić? Jak żyć? Czy najlepiej wyhaczyć działającą używkę zegarów na allegro za ok. 300 zł i wstawić u mechanika? Czy są jakieś inne opcje? - może jakieś ciekawe zamienniki, nowe części robione przez jakąś firmę itp.
Sygnał podobno dociera do zegarów - słowa mechanika. Czy wstawienie tego panelu z obrotomierzem, prędkościomierzem i wskaźnikiem temperatury wymaga jakiejś tajemnej wiedzy czy mogę zrobić to sam, na zasadzie: odkręcić, podłączyć tak jak było ale do nowych zegarów i przykręcić? Majsterkowanie mi nie obce choć nie koniecznie wyspecjalizowane w mechanice jednośladów.
Dzięki za podpowiedzi,
pozdrawiam.