Dzisiaj jest 20 kwietnia 2024, 13:05

FORUM.FIREBLADE.PL

Forum miłośników Hondy FireBlade CBR1000RR-R | CBR1000RR | CBR954RR | CBR929RR | CBR900RR | SC82 | SC77 | SC59 | SC57 | SC50 | SC44 | SC33 | SC28

Coś stuka od napędu podczas jazdy - problem rozwiązany

Tematy dotyczące usterek lub awarii Hondy Fireblade CBR900RR SC33 1996-1999

Moderatorzy: maciekx, Tytus

Awatar użytkownika
 
Posty: 468
Rejestracja: 05 marca 2009, 19:59
Lokalizacja: Warszawa/Lublin
Pochwały: 1
Motocykl: było cbr954rr & sc59 jest sc57b i K4
Rok produkcji: 2007

Post » 02 kwietnia 2009, 07:42

oj szkoda szkoda:) :P

Awatar użytkownika
 
Posty: 310
Rejestracja: 24 marca 2009, 22:27
Lokalizacja: Bydgoszcz
Motocykl: HONDA CBR 900RR SC33
Rok produkcji: 1997

Post » 02 kwietnia 2009, 10:44

poszło na priv do kolegi Czikena

[ Dodano: Nie Kwi 05, 2009 8:09 pm ]
Kolego Cziken929 - daj znać co z tym napędem. Pilnie go potrzebuję.
Pisałem na gg oraz poszły 2 wiadomości...

NIe dostałem żadnej odpowiedzi...
:(

Awatar użytkownika
 
Posty: 36
Rejestracja: 08 lutego 2009, 01:58
Lokalizacja: wrocław
Motocykl: SC 33
Rok produkcji: 99

Post » 07 kwietnia 2009, 11:20

to ja z podobna sprawa tyle ze nie stuka mi nic przy jeździe ale kiedy przetaczam motocykl przy wyłączonym silniku po podjeździe czy to do tylu czy do przodu słychać dość wyraźnie jak coś przeskakuje fajera mam od miesiąca i nie bardzo wiem czy tak ma byc czy to oznaka ze cos juz sie nadaje do wymiany ... wcześniej latałem na zx6r i tam tego nie było

Awatar użytkownika
 
Posty: 310
Rejestracja: 24 marca 2009, 22:27
Lokalizacja: Bydgoszcz
Motocykl: HONDA CBR 900RR SC33
Rok produkcji: 1997

Post » 07 kwietnia 2009, 11:31

Marvin może masz za luźno naciągnięty łańcuch i po prostu jak pchasz moto to ogniwa łańcucha o coś ci dotykają/trą po czymś.

 
Posty: 556
Rejestracja: 25 marca 2008, 20:25
Lokalizacja: NNM
Motocykl: HONDA CBR 900RR SC33 '98
Rok produkcji: 0

Post » 07 kwietnia 2009, 12:21

A co powiecie na to nasmaruje lancuch to w jednym miejscu przy zakuciu chrupie na malej zebatce, odglos jakby byl zatarty w tym miejscu. No coz smaruje ostro go w tym miejscu ale nie pomaga, kiedys pomagalo a jesli wogole nie nasmaruje to na malej zebatce jak sie zgina to tak wali ze czuc jak cholera w secie. Lancuch sprawdzony i w zadnym miejscu nie jest rozciagniety ALE po przyjrzeniu sie blizej miejscu w ktorym zostal zakuty, mozna zauwazyc ze ogniwo ma z lewej i prawej wieksze szpary niz reszta ogniw w lancuchu, poza tym ogniwo to w miejscu gdzie zostalo zakute jest odchylone (widok taki jakby mialo wyskoczyc z bolca ktory go trzyma) nie jest to jakies wielkie odchylenie ale widoczne w porownaniu z innymi. Zebatki sa zdrowe, ale nie sugerowalbym sie nimi przy ocenianiu stanu lancucha, poniewaz moga to byc nie pierwsze zebatki tegoz lancucha :lol:

Awatar użytkownika
 
Posty: 310
Rejestracja: 24 marca 2009, 22:27
Lokalizacja: Bydgoszcz
Motocykl: HONDA CBR 900RR SC33
Rok produkcji: 1997

Post » 07 kwietnia 2009, 13:16

wymień zakuwkę i po problemie. Może ktoś w garażu ją zakuwał :mrgreen:
A jak jest niedobrze zapięta to nawet bym nie jeździł, a wręcz dokulał się do warsztatu na jej wymianę.

 
Posty: 556
Rejestracja: 25 marca 2008, 20:25
Lokalizacja: NNM
Motocykl: HONDA CBR 900RR SC33 '98
Rok produkcji: 0

Post » 07 kwietnia 2009, 17:11

Nie wiem przypadkiem Banshee czy w srodkowym ogniwie po prawej i lewej stronie zakucia nie jest wyzlobiony rowek dlatego tak chrupie, takze watpie by nowa zakowka cos pomogla. A zakucie hmmm :roll: na fabryke nie wyglada :lol: ale jest porzadnie zakuty. W tamtym sezonie po przejechaniu kilkudziesieciu km za jednym razem zaczal mi tak "chrupac" spojrzalem na lancuch to w miejscu zakowki byl taki lekko brunatny nalot (pylek) on sie po prostu musial scierac, a byl smarowany. Nie wiem przypadkiem czy on sie nie kwalifkuje do wymiany. :(

Awatar użytkownika
 
Posty: 167
Rejestracja: 15 grudnia 2007, 20:16
Lokalizacja: Warszawa.
Motocykl: R1 Rn09
Rok produkcji: 2003

Post » 07 kwietnia 2009, 17:15

To pewnie kolego zębatki masz do wymiany zobacz czy są ostre i cienkie zęby jak tak jest to trzeba wymienić.
,,Nie ważne przy czym stoisz ale ważne jak tym jeździsz"

 
Posty: 812
Rejestracja: 07 grudnia 2007, 22:29
Lokalizacja: Opole Lub
Pochwały: 1
Motocykl: r1, drz 400
Rok produkcji: 0

Post » 07 kwietnia 2009, 21:28

a tak po za tym to ile wam wytrzymują napedy i jakie? podajcie przebieg i styl jazdy :)

Awatar użytkownika
 
Posty: 310
Rejestracja: 24 marca 2009, 22:27
Lokalizacja: Bydgoszcz
Motocykl: HONDA CBR 900RR SC33
Rok produkcji: 1997

Post » 07 kwietnia 2009, 22:07

goOly19 pisze:a tak po za tym to ile wam wytrzymują napedy i jakie? podajcie przebieg i styl jazdy :)


Zależy jak kto jeździ i dba o łańcuch :P

Osobiście będę zakładał niebawem (teraz pech chciał, że mam auto do naprawy) nowy zestaw i pewnie nie prędko się wypowiem, ale będę liczył sezony... :P

 
Posty: 556
Rejestracja: 25 marca 2008, 20:25
Lokalizacja: NNM
Motocykl: HONDA CBR 900RR SC33 '98
Rok produkcji: 0

Post » 07 kwietnia 2009, 22:44

Banshee a jakiej firmy naped bedziesz zakladal i ile bedzie kosztował Cie ten biznes??

Awatar użytkownika
 
Posty: 310
Rejestracja: 24 marca 2009, 22:27
Lokalizacja: Bydgoszcz
Motocykl: HONDA CBR 900RR SC33
Rok produkcji: 1997

Post » 08 kwietnia 2009, 07:48

Prawdopodobnie dawcą będzie kolega Cziken929, napęd DID525 i zębatki chyba JT standard. Około 500zł komplet.

[ Dodano: Sro Kwi 08, 2009 11:32 am ]
Luki213, a ja sobie teraz tak pomyślałem, że skoro masz coś nie tak z zapinką to może masz od innego łańcucha? Może ktoś włożył od łańcucha 530, a powinna być 525? Inny rozstaw i już masz hałas, bo nie pasuje na zęby...Sprawdź to!

I teraz ja mogę mieć w sumie to samo, tylko muszę sprawdzić czy łańcuch napina się bardziej, jak zapinka wchodzi/jest na zębatce... Ale jaja! Czuje w kościach, że problem rozwiązany... :lol:

PoprzedniaNastępna

Wróć do Usterki/awarie (CBR900RR SC33)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 2 gości