Strona 1 z 1

zapaliła i umarła

Post: 24 maja 2009, 12:01
autor: pawelcbr
Witam, proszę o pomoc, podpowiedź, wrzuciłem nowy silik sc33 wszystko było ok moto paliło, wyprowadziłem sprzęta, odpaliłem (pierwszy raz po zimie) gadał elegancko lecz zapomniałem odkęrcić kranik, benzyna się skończyła i zgasł, od tej pory nie chce zapalić. Gdy się go kręci to strzela z wydechu i dziwny objaw bo gdy przy kręceniu rozrusznikiem doda się mu trochę gazu to pod bakiem słychać a nawet czuć jakby wyrzucał powietrzę przez może gażniki, puchę powietrza, zrzuciłem bak, puchę powietrza i dziwnę ponieważ tylko dwie gardziele od gaźników są mokrę( dwie od lewej strony) mam pytanie co to może być, pomylone fajki? zapowietrzone gaźniki? coś źle spięte, proszę o pomoc. Pozdrawiam

Post: 24 maja 2009, 13:56
autor: Piotrek
Swiece popaliles. Nowy komplet zalatwi sprawe.

Post: 28 maja 2009, 14:29
autor: banshee
Kolego na 100% zalałeś świece. Dostają przebicie, a niektóre nie mają iskry i stąd te objawy. Czasem po zimie mogą się skleić zaworki iglicowe pływaków co może objawić się kuleniem silnika przez kilka chwil. Dobre rozgrzanie pieca i kilkunasto kilometrowa trasa powinny pomóc, żeby uratować stare NGK - jeżeli odpali na nich :mrgreen: