» 20 lipca 2009, 08:15
dzieki za odpowiedzi, bateria jest dobra kręci bez problemu, mozliwe ze jest jakies przebicie jak sie kable mocno zagrzeją?
myslalem nad syfem w gaznikach, bo ostatnio dosc duzo jezdzilem na ukrainie. posłuchalem ojca i wlalem do baku troche denaturatu. co by usunąć wodę i syf.
pomogło, motor ożył, nie dławi sie nie zdycha, odpala nawet jak jest ciepły. moze to chwilowe, takze dzieki za podpowiedzi jak sie bedzie CENZURA dalej bedziemy kombinowac.
pzdr
kurw.... to nie to, po przejazdzce chcialem go odpalic i momentalnie padł akumulator. zapale go kablami od auta i bede widział czy problem z odpalaniem lezy po stronie eletkryki.