Page 1 of 1

Stukanie w lewym podnóżku

PostPosted: 24 September 2009, 09:19
by zozo81
Witam

Od jakiegoś czasu w lewym podnóżku wyczuwam stukanie w czasie jazdy ,stukanie wyczuwalne jest tylko wtedy gdy mam odkręcony gaz ,gdy zakręcę manetkę stukanie znika .
Zastanawiam się jaka jest tego przyczyna ,może to wina łańcucha a może coś w skrzyni/??

PostPosted: 24 September 2009, 09:29
by makanaky
Kolego albo masz juz stary wyciągnięty łancuch albo poluzowaną zębatke zdawczą. Skrzynia to chyba mało prawdopodobne. Nie masz problemów z wrzucanymi biegami?

PostPosted: 24 September 2009, 09:56
by chanbord
A może łożysko na zębatce zdawczej?! Ale najbardziej prawdopodobne to zużyty łańcuch.

PostPosted: 24 September 2009, 10:10
by RudiszRR
Raczej na pewno masz zuzyty lancuch nawet jesli zebatki sa ok. Stukanie w podnozku to pierwsze objawy pozniej bedzie tylko glosniej. Do konca sezonu mozesz tym polatac ale sprawdz stawiajac moto na stojak w jakich miejscach jakie napiecie ma lancuch, dokladnie go wyczysc, nasmaruj jakims dobrym gownem. Niech to chwile postoi i pozniej wytrzyj do sucha i moze troche to pomoze. A po sezonie zmien sobie kompletny naped

PostPosted: 24 September 2009, 10:46
by zozo81
może rzeczywiście to łańcuch bo ze zmianom biegów niema problemów a łańcuch po każdym naprężeniu go robi się znowu luźny po przejechaniu kilku kilometrów.

PostPosted: 24 September 2009, 15:44
by Luki213
Napewno łancuch ja tez tak miałem, jak dodałemk gazu to uderzało w set bo łancuch sie naciagal, jak puszczalem bylo lepiej. Zmienilem lancuch z zebatkami i jest ok, co sie okazalo na zakuciu lancucha byla zapieczona rolka i nie chcial sie po prostu zginac- opornie mu to szlo. A nie zauwazyles przypadkiem ze jak dobrze przesmarujesz to objaw znika na jakis czas???

PostPosted: 26 September 2009, 18:40
by zozo81
Wyczyściłem łańcuch jak mówiłeś ,dobrze posmarowałem i jest o wiele lepiej :)

PostPosted: 26 September 2009, 19:06
by chanbord
Jeszcze większą różnicę zobaczysz jak całkowicie wymienisz łańcuch. :) Teraz masz lepiej, ale to jest chwilowe zadowolenie :)