Strona 1 z 1

Wymiana rozrządu

Post: 18 października 2009, 14:39
autor: sobol
A wiec doszły mnie słuchy ze w sc 33 jedyne co sie robi przy rozrządzie to wymienia napinacz bo łancuszek i slizgi są na 100 % dobre a wiec jak to jest naprawde ? bo może da rade zrobić po kosztach a nie chce sie dać naciągnać :diabel: machanikowi :diabel2:

Post: 18 października 2009, 17:54
autor: cziken929
jeb ac mechanikow zlodziei posr anych :fuckyou: :fuckyou:

Post: 18 października 2009, 18:30
autor: sobol
^^ Czikien CENZURA CENZURA, ja sie już raz naciołem, albo np kumplowi robił xj która była własciwie dobra :diabel2: wiec jak sie pytam to chciał bym odpowiedz fachową a nie jakieś pierdoły :one: hihi:

Post: 18 października 2009, 19:55
autor: crazyduck
jedno mi przychodzi na mysl spojrz w manuala tam masz wszystkie wymiany przy danym przebiegu :P a jak masz cos dobre na 100% to sie nie wymienia :diabel:

Re: Wymiana rozrządu

Post: 18 października 2009, 20:08
autor: Martin.B.M.
sobol pisze:A wiec doszły mnie słuchy ze w sc 33 jedyne co sie robi przy rozrządzie to wymienia napinacz bo łancuszek i slizgi są na 100 % dobre a wiec jak to jest naprawde ? bo może da rade zrobić po kosztach a nie chce sie dać naciągnać :diabel: machanikowi :diabel2:


Czy aby na 100% to był mechanik ?? I po co odwiedzasz takich mechaników co Cię naciągają ?? :)
Po 2 jak wymieniasz łańcuszek to raczej z napinaczem (fireblade to nie cbr 600) a kiedy to się robi zależy od przebiegu,typu jazdy,i stopnia zużycia.Jeśli sam tego nie umiesz ocenić to nie pozostaje nic innego jak mechanik :D :piwo:

Post: 18 października 2009, 21:47
autor: cziken929
fachowej odpowiedzi na tak postawione pytanie nie otrzymasz bo nikt nie zaryzykuje stwierdzenia bez ogledzin calego rozrzadu ze wymiana napinacza pomoze. Oczywiscie mowa o nowym napinaczu za 350 pln. Jestes czlowiekiem ktory znajduje sie w wiekszosci wlascicieli swoich pojazdow (w szczegolnosci bardzo starych i wymeczonych) ktorzy posluguja sie pewna typowa dla polaka logika ktora brzmi; najpewniej sie czuje gdy zrobie sam. Dlatego tez odpowiedzialem tak a nie inaczej poniewaz Ty nie przyjedziesz do mnie na naprawe...nie pojedziesz do Martina czy tez jakiegokolwiek innego mechanika i nikt z w/w nie zarobi 10 pln na Tobie bo TY zrobisz to sam i bedziesz drazyl temat doputy dopoki nie trafisz w sedno i usuniesz usterke. Czy bedzie to z pozytkiem dla moto i kieszeni hmm... ja zycze powodzenia :jupi:

Post: 18 października 2009, 22:33
autor: mario_v6
:brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:

Post: 18 października 2009, 22:36
autor: sobol
Sam sie do tego nie dotykam ... czyli musze zmienić mechanika jest serwis jakiś w miescie dalej skocze tam i zobaczymy :diabel2: