FORUM.FIREBLADE.PL

Odpala dopiero jak przechyle moto , jak jest zimny pali ok.

zapraszam do siebie

Pozwolę sobie podłączyć się do tematu gdyż mam wrażenie że coś jest nie tak.Gdy mopek jest zimny odpala normalnie.Gdy jest gorący przy odpalaniu muszę dodać trochę gazu żeby załapał bo inaczej niby odpala ale gdy puszczę starter nie chodzi.Nie ma tego "strzału" że w jednym momencie po prostu zatrybi.Czy to kwestia regulacji gaźników a może ch... świece??

A kiedy ostatnio robiłeś jakie kolwiek regulacje???Przyczyn może być wiele!! Mogą to być gaźniki, ale ja bym obstawił na "podpięte" zawory, gdyż jak piszesz objaw ten ma miejsce na ciepłym silniku!!

W poprzednim sc33 jak i w obecnym mam podobny objaw. Oba fajery na zimnym paliły z pół obrotu. Na ciepłym również odpalały bez gazu, ale jak się go troszkę dodało, odpalanie przebiegało znacznie szybciej. Bez gazu odpalały po jakiś 1,5 -2 sekund, a z gazem praktycznie po pierwszym obrocie. Na wiosnę pełny serwis:: czyszczenie gaźników, synchro, filtr powietrza, świece, sprawdzę luzy zaworowe i wrzucę fabryczny wydech. Zobaczymy czy będzie jakaś zmiana.

Ja miałem podobnie w zzr 600 i w Fajerku też tak samo, trzeba delikatnie musnąć gaz. Ale to chyba jest normalka, kolega w Fazerze 1000 ma tak samo i drugi kolega, też w Fazerze 1000 tylko z rocznika '08, czyli już na wtrysku, również.. Myślę, że nie ma się tu czym przejmować

oooo widzę cziken jak zawsze ale fotach widzę ze warto do niego za witac