FORUM.FIREBLADE.PL

Mam problem z ładowaniemw sc33. Nie wiem czy to wina alternatora czy regulatora. Moto przy jeździe na światłach przy naładowanym akumulatorze po pewnym czasie się rozładowuje i gaśnie. Na wyłączonych światłach do tej pory było ok ale przy ostatniej przejażdżce gdy aku juz się rozładował to nawet w przypadku wciskania stopu silnik zaczynał gasnąć.

Sprawdz miernikiem jakie masz ladowanie. Powinno byc ponad 14V jesli dobrze pamietam. Doladowywales aku przez zime??

A jak sprawdzić uzwojenie i regulator znajdziesz w manualu

Jak masz miernik to zrób tak ze odepnij kostkę od alternatora ta pod siedzeniem!Ustaw miernik na pomiar prądu przemiennego symbol V- i czarny kabel daj na masę może być rama!Odpal moto i kolejno wkładaj w 3 kable w kostce od alternatora !na każdym przewodzie napięcie powinno być takie same rzędu 11-12V!jeśli na którymś będzie mniejsze oznacza spalenie uzwojeń w alternatorze!Jak tak sprawdziłem i na jednym miałem 9V!Jak rozebrałem alternator to 3 zwoje były aż czarne!

Bez świateł moto będzie dłużej chodzić gdyż nie potrzebuje tyle prądu do zasilenia cewek i modułu!


A ogólnie napięcie na aku podczas pracy silnika na jałowych obrotach bez włączonych świateł powinno mieścić się w granicy 13,9-14,5

kita,
czy przypadkiem nie byłeś wczoraj na cargo ??
i nie odjeżdżałeś pomiędzy dwoma kolesiami ??

heh ano był a jednym z tych kolesi byłem ja

Kita wpadaj do mnie po miernik i swoją baterie i naprawiaj sprzeta. Moge też Ci pozyczyć regulator ale od 929, nie wiem czy do 919 podejdzie.

A jesli sie okaże sie ze to alternator to odezwij sie do misiopajura z forum, ponoć ma namiar na gościa, który dobrze przewija.