Strona 1 z 2

problem z silnikiem sc33

Post: 23 stycznia 2011, 10:48
autor: norbi230
Witam... w połowie sezonu tamtego roku padła mi skrzynia w sc 33... :( do tego motorek pobierał olej i kopcił po dobrej jezdzie :diabel2: teraz pytanko do ludzi znających sie na rzeczy czy warto taki silnik robić koszta pewnie nie małe ?? patrzyłem za nowym silnikiem ale nic nie ma same sc28 i sc44 a moze sc 28 podejdzie?? szkoda zeby mój fajer marnował sie a sezon tuz tuż :dance:

Post: 23 stycznia 2011, 12:22
autor: JankoCBR
siemka ;) koszt naprawy starego pieca ostro odchodziła by twój portfel. nie raz na necie widać sc28 z silnikami sc33 tak że w odwrotną strone też powinno się udac ;) tylko ze sc28 jest słabszy a kazdy km sie liczy.

Post: 23 stycznia 2011, 13:14
autor: toper-utl
Jesli okazało by się że padły tylko uszczelniacze zaworowe, to jeszcze było by to opłacalne.
W aso sztuka kosztuje 30 pln wiec kopllet 480, + nowa uszczelka pod glowice jakies 200.
Silnik od sc28 pasuje.

Post: 23 stycznia 2011, 16:47
autor: norbi230
no i nie wiem czy teraz nie zrobić tego silnika bo naprawa skrzyni plus przykładowo wymiana uszczelniacz to jakieś 1,500zł?? zgadza sie...jak uważacie szukać czegos innego czy robic ten silnik...ogólnie ładnie odpalał na ciepłym i zimnym,obroty nie falowały i dośc żwawo wkręcał sie... rotfl2: poradzcie co z tym fantem zrobić ;)

Post: 23 stycznia 2011, 17:47
autor: wiertło
moim zdaniem nie oplaca sie jeszcze niech cos wyskoczy i dodatkowe pieniadze. Rozgladac sie za drugim silnikiem a tego mozna zostawic na wrazie czego.Pozdrawiam

Post: 23 stycznia 2011, 17:52
autor: Maki
Z ciekawości zapytam, ile miał nakręcone????

Post: 23 stycznia 2011, 17:56
autor: cziken929
Znalezienie dobrego silnika z malym przebiegiem to jak strzal 6 w lotto, a oplacalnosc naprawy starego pieca jest taka sama jak proba zrobienia ze starego dziada mistrza maratonów.

Post: 23 stycznia 2011, 18:12
autor: JankoCBR
da się wymienić uszczelniacze bez sciągania głóowicy tylko trzeba trzymać zawór zeby nie wleciał do środka :P zawsze mozesz rozkręcić ten silnik bo i tak zapewne bd sprzedawał go na częsci

Post: 23 stycznia 2011, 18:55
autor: norbi230
z tym silnikiem to jest straszny problem,dzwonie po ludziach ale nikt nie posiada :| jezeli chodzi o kilometry to blady miał na stukane 46tys mil :028: he więc żywot sie kończy...
Co do naprawy sam nie rozbiore silnika brak kluczy i miejsca na takie rzeczy wieć musze dzwonic do mechanika żeby zajrzał i oszacował koszta... a co mogło sie stać bo ostatnia moja jazda zakończyłą sie prawie że glebą,mianowicie rzucziłem na koło(1 bieg) i w połowie obrotów zblokowało mi skrzynie,łańcuch strzelił i pojeżdzone, wczęsniej nie miałem juz 2 biegu wyskakiwał przy 3 tys, jestem ciekaw czy tylko nic sie nie stalo wewnatrz :(

Post: 23 stycznia 2011, 19:34
autor: cziken929
JankoCBR czy wymieniałeś w ten sposób uszczelniacze zaworowe czy słyszałeś, że tak się da ?

Post: 23 stycznia 2011, 20:27
autor: jaras111x
witam. ja wymieniałem w taki sposób uszczelniacze zaworów w vw polo 1,3 D i wiem że się da trzeba było tylko bardzo uważać aby ich nie zarysować, drugi raz bym się tego nie podjął i wolałbym sciągać głowice :) bo przy okazji czyścisz gniazda zaworowe. Myślę że w tym przypadku trzeba podjąć identyczną decyzje

Post: 23 stycznia 2011, 21:40
autor: cziken929
A czy polo ma tak samo gleboko osadzone zawory w otworach na szklanki a silnik wsadzony ciasno miedzy rame ? Czy polo takze ma tak cienkie trzonki i male zamki ? A czy pytanie dotyczylo POLO SC33 ?? Do niektórych aut dostępne są narzędzia umożliwiające wymianę uszczelniaczy bez demontazu glowicy. W motocyklach jest to niewykonalne... Jesli juz cokolwiek doradzasz niech to bedzie podparte twoim wlasnym doswiadczeniem na konkretnym przypadku lub bazujac na doswiadczeniu innych ktorzy dokonywali czegokolwiek rzeczywiscie.