Dzisiaj jest 25 kwietnia 2024, 02:03

FORUM.FIREBLADE.PL

Forum miłośników Hondy FireBlade CBR1000RR-R | CBR1000RR | CBR954RR | CBR929RR | CBR900RR | SC82 | SC77 | SC59 | SC57 | SC50 | SC44 | SC33 | SC28

Czyżby kranik? Pomocy.

Tematy dotyczące usterek lub awarii Hondy Fireblade CBR900RR SC33 1996-1999

Moderatorzy: maciekx, Tytus

Awatar użytkownika
 
Posty: 55
Rejestracja: 20 stycznia 2008, 15:06
Lokalizacja: Gołdap
Pochwały: 1
Motocykl: Sc33 99r
Rok produkcji: 0

Czyżby kranik? Pomocy.

Post » 31 maja 2008, 17:17

Dzisiaj po wystawieniu Sc33 z garażu i przejechaniu około 200 m silnik zaczął dziwnie pracować, parę razy coś stuknęło i zgasł. Na wyświetlaczy już było 35 stopni. Przekręciłem na rezerwę (chociaż paliwo powinienem mieć na jeszcze jakieś 50km) Nie chciał w ogóle zaskoczyć, dopiero po wyciągnięciu ssania zaczął gadać lecz gdy dodawałem lekko gazu wkręcał się na obroty do 3000 i gasł. Po paru takich próbach zgasł na amen. Nie było to na pewno zalanie którejś ze świec ponieważ kiedyś miałem zalane i silnik pracował inaczej i wkręcał się na obroty ale nie miał mocy. Zaprowadziłem motor do garażu i zastawiłem na 2 godziny. Po 2 godzinach zeszłem do garażu i odpaliłem. Chodzi jak zawsze. Przejechałem się po okolicy (może z 1km) i nic dziwnego się nie działo. Teraz troszkę się boje wyjazdu żeby nie zostać gdzieś na poboczu:). Jedyne co mi przychodzi do głowy to lekko przytkany kranik. Miał ktoś może podobną sytuację? Czym jeszcze może to być spowodowane? I czy czyścił ktoś kiedyś kranik(lub jakieś filtry paliwowe o ile takie są?), ponieważ nie robiłem jeszcze tego i nie wiem od czego zacząć?

Awatar użytkownika
 
Posty: 344
Rejestracja: 06 czerwca 2007, 20:12
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 3
Motocykl: Bmw S1000 RR
Rok produkcji: 2010

Post » 31 maja 2008, 20:51

Zdejmik bak, przekręć go do góry nogami i wykręć kranik - następnie wyjmij z niego filtr paliwa i zobacz w jakim jest stanie, ewentualnie wyczyść lub przedmuchaj sprężarką..

Tak offtopic: To ty już śmigasz jak silnik jeszcze nie załapie temp. i ma poniżej 35 stopni ?!? :roll:
Ja u siebie przy 35 - 40 stopniach to dopiero co się biore za wyłączanie ssania tylko jak mi znikną te 2 kreseczki jeżeli jeszcze temp się nie pokazuje.. :lol:

Awatar użytkownika
 
Posty: 55
Rejestracja: 20 stycznia 2008, 15:06
Lokalizacja: Gołdap
Pochwały: 1
Motocykl: Sc33 99r
Rok produkcji: 0

Post » 01 czerwca 2008, 12:15

Tylik pisze:
Tak offtopic: To ty już śmigasz jak silnik jeszcze nie załapie temp. i ma poniżej 35 stopni ?!? :roll:
Ja u siebie przy 35 - 40 stopniach to dopiero co się biore za wyłączanie ssania tylko jak mi znikną te 2 kreseczki jeżeli jeszcze temp się nie pokazuje.. :lol:

Ja zawsze odpalam moto, wystawiam z garażu, zamykam wszystko i się ubieram. Czasami już się nagrzeje do 35 a czasami nie. Wsiadam i wrzucam jedyne i powoli się toczę(a że mam z górki spory kawałek to czekam z szybszą jazdą aż się nagrzeje do 35. A jeżeli chodzi o ssanie to po chwili same się chowa prawie do końca (chyba automatyczne jest). Po osiągnięciu 40 stopni tylko dociskam gałkę ssania do końca(ale to raczej z przezorności ponieważ obroty na jałowym ani drgną) i lecę.

Awatar użytkownika
 
Posty: 221
Rejestracja: 20 stycznia 2008, 15:35
Lokalizacja: LUBAWA
Motocykl: HONDA FIREBLADE SC33-98R
Rok produkcji: 0

Post » 01 czerwca 2008, 12:36

u mnie tez sie ssanie samo chowa
:shock:
pozdrawiam Tomek

Awatar użytkownika
 
Posty: 815
Rejestracja: 03 września 2007, 01:21
Lokalizacja: Gorzów Wl
Pochwały: 1
Motocykl: SC44 01r. i ZX6R 02r. (stunt maszyna)
Rok produkcji: 2001

Post » 01 czerwca 2008, 18:19

u mnie ssanie nie chowa się samo. Też mi sie zdażyło dwa razy tak ze odpalilem, wylaczylem ssanie, przy temp ok 43 wkrecal sie do 3 tys i gasl. odczekalem chwile, powiedzialem sobie pod nosem co o tym mysle i potem wszystko ok. Pytalem i tak mi wlasnie powiedzieli ze gdzies mogl syfu zassac. A kranika jeszcze nie czyscilem... a i od ostatniego razu jak mi sie taz stalo to przejechalem juz 3tys i wszystko gra... czary...

Awatar użytkownika
 
Posty: 55
Rejestracja: 20 stycznia 2008, 15:06
Lokalizacja: Gołdap
Pochwały: 1
Motocykl: Sc33 99r
Rok produkcji: 0

Post » 01 czerwca 2008, 23:38

Hmm to chyba wszystko jasne. Zrobiłem już od wczoraj około 300km i wszystko gra, wychodzi na to że syf jakiś był w kraniku. Tylko teraz nasuwa się pytanie co z tym ssaniem. Bo albo powinno się chować i to by znaczyło ze Krolik ma przytartą linkę lub coś w gaźnikach albo u nas jest coś nie tak. Może zrobimy małą sondę :lol: lub ktoś doczyta w Manualu :twisted:

 
Posty: 66
Rejestracja: 02 lutego 2008, 20:41
Lokalizacja: wrocek
Pochwały: 1
Motocykl: sc59
Rok produkcji: 0

Post » 02 czerwca 2008, 08:23

Witam miałem to samo w swoim bladym u mnie to był kranik,znajomy mechanik mi poradził zeby wyczyścić bak i przedmuchac kranik niestety w naszym paliwie bywaja jakieś zanieczysczenia,pozdrawiam.

Awatar użytkownika
 
Posty: 344
Rejestracja: 06 czerwca 2007, 20:12
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 3
Motocykl: Bmw S1000 RR
Rok produkcji: 2010

Post » 02 czerwca 2008, 20:16

Waterblade: Różnie jest z tą linka - u mnie ona lekko tylko się przymyka i w prawie całości sam ją zamykam..

Kiedyś psiknołem tam WD40 to sama się cholera chowała tylko z tego co zauważyłem za szybko :? - bo jak się schowała to moto praktycznie gasło (chyba że może to zima była i dlatego ale nie pamiętam dokładnie :wink: )

Awatar użytkownika
 
Posty: 900
Rejestracja: 07 września 2007, 23:16
Lokalizacja: Rzeszów
Pochwały: 15
Motocykl: RN19 (Były SC:33,57a,59)
Rok produkcji: 2007

Post » 03 czerwca 2008, 13:54

Hehe sytuacja widze nagminna...Gdzieś tak mniej więcej rok temu miałem 2razy taką sytuację jak wy z tym gaśnięciem silnika.Pierwszym razem zapaliłem moto wyłączyłem ssanie przy ok35stopniach i zgasł...Kręce a tu nic niegada odstawiłem i za chwilę zapalił.Pózniej przez jakieś 2tys.km nic się niedziało, aż w końcu zrobił mi takiego samego psikusa w Budapeszcie (jakieś 500km od domu).Po powrocie wyczyściłem kranik i taki króciec,który wychodzi od gazników i na jego końcu jest wkład z gąbki(wymyłem tą gąbkę).Jak dotąd jest w porządku.

[ Dodano: Wto Cze 03, 2008 1:56 pm ]
A jak chodzi o ssanie to mi się nie chowa samo-muszę sam je wcisnąć.A znowu kumplowi chowa się samo,ale raczje automatycznego to w SC33 niema tylko może jakoś inaczej coś z linką(luzniej macie).

Awatar użytkownika
 
Posty: 21
Rejestracja: 08 kwietnia 2008, 11:32
Lokalizacja: DBL
Motocykl: Fireblade sc44 929
Rok produkcji: 2000

Post » 07 czerwca 2008, 13:22

mi tez sie samo chowa do polowy jakos,no moze 2/3 sie chowa samo ale juz ssania nie ma wtedy, wystrczy docisnac kawaleczke
SPEED IS ALL I NEED

Awatar użytkownika
 
Posty: 265
Rejestracja: 20 maja 2008, 23:24
Lokalizacja: Leżajsk/Wiedeń
Pochwały: 4
Motocykl: SC28,SC33,SC57b,CR250, SC59/08, SC59/2012
Rok produkcji: 2012
Samochód: A5

Post » 04 lipca 2008, 22:46

ja mialem podobne objawy, tzn jezdzilem sobie po miescie i nagle zaczął mi szarpac, przerywać, i w koncu gasnac. myslalem ze to przez ukrainskie paliwo.... ale okazało sie ze pod siedzeniem rozpięła się taka mała zielona kostka. złączyłem ja spowrotem i moto ożyło :) dzieki bogu...
pzdr.

 
Posty: 556
Rejestracja: 25 marca 2008, 20:25
Lokalizacja: NNM
Motocykl: HONDA CBR 900RR SC33 '98
Rok produkcji: 0

Post » 05 lipca 2008, 01:16

A mi sie nic nie chowa musze sam schowac :mrgreen: ale fajnie by bylo jakby sie tak chowalo co nie??? :mrgreen:

Następna

Wróć do Usterki/awarie (CBR900RR SC33)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości