Strona 1 z 2
Gaśnie,strzela z wydechu,nierówno pracuje...??!!

:
02 maja 2012, 15:20
autor: Derb1
Cześć.
Mam SC33 z 97r.. Motor do dziś pracował bez zarzutu. Wstałem dziś rano i zobaczyłem , że znowu jest piękna pogoda , więc chciałem się wybrać pojeździć. Ale wsiadam na motor , zaciągam ssanie i motor nie odpala. Kilka razy popróbowałem i w końcu odpalił , ale pracował nierówno - obroty skakały o 500 obr./min. w góre i w dół - zdziwiło mnie to bo silnik pracował zawsze bardzo równo. Na dodatek bo kilku chwilach motor zgasł. Powtórzyło się to kilka razy. Potem gdy motor się juz nagrzał , zaczął odpalac bez problemu , ale ciągle pracował i pracuje nierówno i przy próbie jazdy dławi sie po chwili i gaśnie.
Proszę Was o jakies rady , co robić?? Zacząć od wymiany świec? A jak to nie pomoże to regulacja gaźników , synchronizacja zaworów?? Doradźcie coś.
I jesli możecie to doradźcie mi kogos kto mógłby mi zrobić moto w tym tygodniu [bo szkoda pogody

] w rejonie Dolnegośląska - Legnica , Wrocław itp..
Pozdrawiam.

:
02 maja 2012, 16:11
autor: toper-utl
moze jakies kasztanskie paliwo zalales ?, jesli nie to w pierwszej kolejnosci sprawdz swiece i układ paliwowy, moze kranik sie przytkał - odłącz od niego wezyki, zassaj podcisnienie i zobacz czy leci elegancko. Jesli stało sie to z dnia na dzien to zawory bym wykluczyl, gdyz wtedy proces ten przebiegał by stopniowo w znacznie dluzszym okresie czasu, oczywiscie nie zaszkodzi sprawdzic, ale nie tu szukal bym przyczyny. Gazniki tez raczej nie zasyfiaja sie przez jedna noc, no ale w dalszej kolejnosci wypada tez tam zajrzec.
Jak wykrecisz swiece powinienies wywnoskowac po ich kolorze czy maszyna ma problem na jednym, kilku czy wszystkich cylindrach, to znacznie ulatwi dalsza diagnoze.

:
02 maja 2012, 19:06
autor: Derb1
Sprawdzałem , dotykając kolektorów , czy motor pali na wszystkie gary. Okazało się , że 2 są gorące , a 2 zimne. W takim razie chyba na 100% winne są świece , które właśnie zamówiłem.

:
02 maja 2012, 22:19
autor: toper-utl
A ktore gary nie pala?. jesli para srodkowych lub para zewnetrznych to moze byc rowniez wina cewki.

:
02 maja 2012, 23:27
autor: starter
sprawdz czy czasem wężyk podciśnieniowy ci się nie zsunął albo z kranika albo z kolektora

:
03 maja 2012, 10:59
autor: Derb1
2 prawe gary nie palą.
a jak sprawdzić czy ten wężyk sie nie zsunął? jak on wygląda? , bo jest ich tam kilka , a ja niezbyt sie znam póki co na budowie moto.

:
03 maja 2012, 15:08
autor: starter
od kranika idą dwa wężyki,jeden z paliwem a drugi cieńszy to ten podciśnieniowy,zobacz czy ten cieńszy jest przy kraniku a drugi jego koniec nie lata czasem luzem tylko jest wepnięty,a jak wężyk jest na swoim miejscu to zdejmij zbiornik i zobacz czy czasem jakiś kabelek od cewki zapłonowej ci się nie wypiął,które gary ci nie palą?

:
05 maja 2012, 17:44
autor: Derb1
Nie paliła para prawych garów.
Dziś wymieniłem świece na nowe [po wyjęciu starych okazało się , że były zalane - może wystarczy je wyczyścić i będą działały, ale miałem już nowe więc je wsadziłem]. Po odpaleniu , motor chodzi dobrze ; pali już na wszystkie gary. Dziwi mnie tylko to , że strasznie strzela z wydechu. Może wystarczy pojeździć i przepalić?
A co do wężyków - to mam 2: jeden jest podpięty bezpośrednio do kranika , a drugi do baku. I jest w baku jeden "dzyndzelek" luźny , bez żadnego wężyka. tak ma być?

:
05 maja 2012, 19:43
autor: starter
ten dzyndzelek to odpowietrznik zostaw go,tu liczy się cienki przewodzik który idzie od kranika do kolektora w silniku,jeden to przewód podciśnieniowy czyli ten cieńszy a drugi ten grubszy to przewód paliwowy,a jak ci działa już to przepal go gdzieś na trasie porządnie,to zawsze pomaga


:
06 maja 2012, 12:50
autor: wuja
Przegoń dobrze sprzęta i obejrzyj najlepiej po ciemku, czy nie masz przebicia gdzieś na kablach WN.

:
06 maja 2012, 15:39
autor: luis954
myślę że to strzelanie to resztki paliwa które dostało się do wydechu, jak przegonisz sprzęta to wróci do normy.


:
06 maja 2012, 18:41
autor: starter
jeszcze przyszła mi jedna możliwość do głowy,mój znajomy kupił dwa dni temu frania900,dzisiaj o 4 rano musiał go brać na pakę i wezć do garażu bo mu nie chodził,dzwonił do mnie co to może być,a pamietałem że kranik miał złamany,okazało się że kranik miał ustawiony na rezerwę i po prostu waha mu się skończyła,chlupało mu w baku ale paliwo nie dochodziło,sprawdz jeszcze może czy masz dostatecznie dużo paliwa,dolej jak nawet masz ze 3 litry i zobacz czy coś się poprawi