Strona 1 z 1

Stukajace sprzeglo

Post: 02 października 2007, 13:36
autor: SzeFu
Witam
Jako ze powoli nastaja czasy kiedy pogoda
nie bedzie za bardzo zachecala do jazdy, postanowilem
w wolnych chwilach zajac sie moja Fajera sc28.

Najbardziej denerwujacym mnie problemem jest
stukajace sprzeglo, w zasadzie ono nie tyle stuka co wali.
Niby Hondy tak maja ze lubia sobie stukac sprzeglem ale
prawde powiedziawszy jeszcze nie syszalem w zadnej Hondzie
tak glosnego sprzegła.
Tutaj nasuwa sie moje pytanie, da rade cos z tym zrobic?
Nie licze na calkowite usuniecie tego zjawiska ale bylbym bardzo
rad gdyby zostalo zminimalizowane.
Z tak stukajacym sporzeglem zrobilem ok 6tys km i dziala bez
zarzutu. Ale to stukanie jest co najmniej denerwujace.

Moze ktos kiedy przerabial ten temat.

Pozdrawiam
SzeFu

Post: 02 października 2007, 15:45
autor: Tytus
moze pop prstu powoli sie konczy sprzeglo... jak wczesniej nie stukalo tak mocno to moze pora udac sie do servisu na wszelki wypadek bo raczej wroze z fusow ;)

Post: 02 października 2007, 16:40
autor: SzeFu
Sprzegło raczej sie nie konczy. Po tym jak zalalem silnik castrolem i zaczelo mi sie slizgac, rozebralem je i pomiezylem tarcze i przekładki ktore to okazaly sie trzymac wymiar. Po zalaniu motulem sprzeglo przestalo sie slizgac aczkolwiek profilaktycznie wymienilem sprezyny i jest git! No nic chyba przyjdzie mi sie przyzywczaic do tego dzwieku :-)

Post: 02 października 2007, 17:34
autor: smolek77
U mnie też słychac sprzągł gdy nacisne klamke!!! ale stukanie jeszcze nie miałem.
byłem z tym nawet u machanika to usłyszałem że te typy tak mają :) podobno jest tam jakis koszyk którego wymiana pomaga na pare tysiecy(5000tys) a potem znowu wrace to do normy!!! mnie też to drazni ale u mnie dzwięk bardziej przypomina (obracanie sie luznego łożyska) a nie stuki!! a zalany jest castrolem

Post: 02 października 2007, 17:52
autor: SzeFu
smolek77 pisze:U mnie też słychac sprzągł gdy nacisne klamke!!!

z tego co wiem to sprzeglo stuka przy NIE wcisnietej klamce, a jak sie ja wcisnie to juz nie stuka tak jest m.in u mnie.
smolek77 pisze:wymiana pomaga na pare tysiecy(5000tys)

no to calkiem sporo bo jesli dobrze licze to bedzie 5 milionow :-P
smolek77 pisze: a zalany jest castrolem

akurat na ten rodzaj stukania olej raczej nie ma wplywu

jeszcze musze sprobowac jedna opcje. Dam go na regulacje, jak bedzie mial zrobione gazniczki i zaworki moze praca sie wyrowna (mimo iz i tak wydaje sie ze rowno chodzi) i wtedy moze mniej bedzie klepalo :twisted:

Pozdrawiam
SzeFu

Post: 02 października 2007, 18:16
autor: smolek77
no to mnie przyłapałes :oops: 5tys !!!!daj znac jak juz cos z tym zrobisz bo moze mojemu mechanikowi szkoda czasu na pierdoły......

zawsze byłem słaby z matmy :mrgreen:

Post: 02 października 2007, 19:35
autor: marcinSC33
Witam!Jeśli sprzęgło hałasuje kiedy silnik pracuje na wolnych obrotach a po wciśnięciu klamki cichnie to przyczyną jest łożysko znajdujące się na koszu.Przynajmniej mnie to niepokoiło i rozmawiałem z mechanikiem i tak mi wytłumaczył że jest to związane z luzem na łożysku który po wciśnięciu klamki minimalizuje się i jeżeli wtedy niesłychać żadnych niepokojących dzwieków to wszystko jest w pożądku i można bez obawy jezdzić.Pozdrawiam

Post: 26 marca 2008, 01:19
autor: jarek
[quote="Tytus"]moze pop prstu powoli sie konczy sprzeglo... jak wczesniej nie stukalo tak mocno to moze pora udac sie do servisu na wszelki wypadek bo raczej wroze z fusow ;)[/quote.masz juz wyrobiony kosz sprzeglowy ,dlatego tak wali jak sie zagdzeje to napewno tego nie slychac mialem to samo kupilem kosz sprzeglowy z mniejszym przebiegiem zalozylem i jest juz ok